Popek - Wielki talerz pełen koksu tekst piosenki (lyrics)
Popek [Paweł Mikołajuw] Legnica, Polska
[Popek - Wielki talerz pełen koksu tekst piosenki lyrics]
Wszyscy najebani walą prosto z mostu
10 kart kredytowych leży przy worku
Tonę w chmurze dymu od swoich jointów
Napierdala muza, a ja skacze jak szalony
Skacze do gitary w stylu punkrockowym
Jeszcze szklanka wódki i jestem już gotowy
Pozdrawiam naszych fanów hardcore'owych
Rozumiemy się bez słów
Ja i parę chorych głów
Jest tu z nami od początku
Wielki talerz pelen koksu
Baw sie tu z nami przez całą noc
Latający talerz, dmuchawce, latawce
Baw sie tu z nami walmy koks
Popadamy jak kaczki o szóstej nad ranem
Wpada do garażu Marcin nieprzytomny
Dennis dziś prowadzi, dlatego jest wkurwiony
Ja siedzę na tronie i piszę zwrotki
Pierwszy raz w życiu czuję się wolny
Talerz pełen koksu patrzy się wprost na mnie
Ja patrzę się na niego i
Jestem w lekkim szoku
On wysyła mi sygnały kocham cię skarbie
Ja klękam na kolanach z rurką w moim nochu
Rozumiemy się bez słów
Ja i parę chorych głów
Jest tu z nami od początku
Wielki talerz pelen koksu
Baw sie tu z nami przez całą noc
Latający talerz, dmuchawce, latawce
Baw sie tu z nami walmy koks
Popadamy jak kaczki o szóstej nad ranem
Rozumiemy się bez słów
Ja i parę chorych głów
Jest tu z nami od początku
Wielki talerz pelen koksu
Baw sie tu z nami przez całą noc
Latający talerz, dmuchawce, latawce
Baw sie tu z nami walmy koks
Popadamy jak kaczki o szóstej nad ranem