Pezet, Potencjał, Lady K - Czasem na imprezach tekst piosenki (lyrics)
Pezet [Paweł Kapliński] Warszawa, Polska
[Pezet, Potencjał, Lady K - Czasem na imprezach tekst piosenki lyrics]
Właśnie teraz
Czasem na imprezach znowu z nami Peza
Goście po browary, a się przypieprza się seza
Maksymalnie głośno rozkręcona wieża
Blunt i piwo, czas zabawę odmierza
Niech będzie tak dobra jak Sylwester u Jeża
Trochę rymów, chyba mixer
Szybkie podłączenie, już wiesz co jest grane
Tak nawalony, że słowa płyną same
Nim się obejrzysz, nastaje ranek
Wbijam się do domu, metrem nie jadę
Właśnie teraz właśnie teraz
Każdy to wie, impra jest, rzecz święta
Jеsienią mija, o niej się pamięta
Telеfon dzwoni, już go mam w rękach
Już go mam, już go mam w rękach
Czekaj tam, będę tam potencjalnie
Bo to niewyobrażalnie
Już niezmęczony, raczej normalnie
Opuszczam sypialnię, pędzę na spotkanie
Impreza w planie, wielkie planowanie
Tak było, jest i zawsze zostanie
Właśnie teraz właśnie teraz
Właśnie teraz
Zawsze tam, gdzie chłopaki, impreza i dżagi
Zawsze szerokie spodnie, raczej nie barki
Furą na parking i wbita na górę
Spokojnie bez wojen, taki klimat króluje
Czysty umysł i myśli, możesz nie wierzyć
Co wcale nie ma znaczyć
Że nie szukam imprezy
Mocnych przeżyć i spoko domówki w pobliżu
Gdzie sztuki są negliżu jak Pigalle w Paryżu
To co w planach, impra będzie grana
Wkrętka zaklepana od Bojara i Fabiana
Wkrętka zaklepana od Bojara i Fabiana
Wkrętka zaklepana od Bojara i Fabiana