Diox, Jędker, Prosto Label, Madmajk - Dzień jak co dzień tekst piosenki (lyrics)

[Diox, Jędker, Prosto Label, Madmajk - Dzień jak co dzień tekst piosenki lyrics]

Dzień jak co dzień
Ja działam w tym mieście i na jego obwodzie
Są miejsca, w których możesz spotkać mnie
Poznasz je po tym, że tam atmosfera wrze
Dzień jak co dzień
Ja działam w tym mieście i na jego obwodzie
Są miejsca, w których możesz spotkać mnie
Poznasz je po tym, że tam atmosfera wrze

Unoszę glowę idę prosto, kosmos to mój kompas
Idę drogą pieniędzy bez
Pieniędzy sprawa prosta
Noc marszałkowska szybki krok reebok classic
Moc czuje w kościach splef
Piwo dwa razy chodź
Poznaj uroki nocnej strony Warszawy
Gdzie hajs łatwo wtopić
A sam możesz się poparzyć
Znam wiele tras, znam dobrze te trasy
I nie chodzi mi o rajd, arkadia złote tarasy
Znam rynsztoki, parki, kluby
Skłote dyskoteki
Gdzie nawet ostatni ostatni zloty jak
Grube banki świeci tu
Najba trwa do rana lub urywa film
A wychodzi tylko pierwsza zmiana
Lub wpadają psy
Bemowo razem z Wolą i ochotą te psy
Pierdolą tak samo jak moko i jest spoko ty
Diox HiFi i Jędker, MadMajk w międzyczasie
Działam tu i tam na obwodzie i w kwadracie
Dzień jak co dzień
Ja działam w tym mieście i na jego obwodzie
Są miejsca, w których możesz spotkać mnie
Poznasz je po tym, że tam atmosfera wrze
Dzień jak co dzień
Ja działam w tym mieście i na jego obwodzie
Są miejsca, w których możesz spotkać mnie
Poznasz je po tym, że tam atmosfera wrze

Unoszę głowę widzę gwiazdy nade mną
Idę w ciemno tam kiedy inni śpią
Idę prosto na imprezę i ekipa rynsztok
Idę wprost na balangę oni tańczyć chcą
Działam na ochocie w Śródmiesciu i Grochowie
Służewcu, Ursynowie znów na Mokotowie
Niebo ciemne nad głową, noc co się zowie
Pusta Warszawa, psy bezpańskie i hycle
Nie w mecce, zatopieni jak śledź w beczce
Ej kolego odkręciłes, dokręć sobie wieko
Chociaż czas tutaj zwalnia, czas
Czas tutaj zwalnia
Warszawska sypialnia w zimowej złocie
Cały rynsztok jest gotów by
Balować przy sobocie
Cały rynsztok gotowy żeby, zarabiać krocie
Cały rynsztok gotowy żeby obić się po
Miasto powoli i zasypia atmosfera, godna zipa
Dzień jak co dzień
Ja działam w tym mieście i na jego obwodzie
Są miejsca, w których możesz spotkać mnie
Poznasz je po tym, że tam atmosfera wrze
Dzień jak co dzień
Ja działam w tym mieście i na jego obwodzie
Są miejsca, w których możesz spotkać mnie
Poznasz je po tym, że tam atmosfera wrze

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

Dodaj rozszerzoną interpretację

Jeśli wiesz o czym śpiewa wykonawca, potrafisz czytać "między wierszami" i znasz historię tego utworu, możesz dodać interpretację tekstu. Po sprawdzeniu przez naszych redaktorów, dodamy ją jako oficjalną interpretację utworu!

Najnowsze dodane interpretacje tekstów

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować