Białas, VNM, Prosto Label, Obywatel MC - Pierwszy walkman tekst piosenki (lyrics)

Białas

Białas [Mateusz Karaś] Teresinie, Polska 🇵🇱

[Białas, VNM, Prosto Label, Obywatel MC - Pierwszy walkman tekst piosenki lyrics]

W wielkim walkmanie mam ze
Sobą pierwszą kasetę rapową
Kiwam głową, myślę - jak oni to robią

Otworzyłem jakiś plecak z ziomkiem
Ziomek zobacz jaki fajny walkman
Dawaj go zawijam na pamiątkę
Już się jarało Voltem
Włodi był kozakiem dla nas
Otwieram zajarany, a tam jakiś raper Nana (s)
Dobra dosyć uniesień
Darowanemu walkmanowi nie zagląda
Się w kieszeń już raperem chciałem zostać
Nie mieć status pracownika
Wiedziałem co mam robić
Bo rap był na czasownikach
Iść swoją drogą, wrogom nie dać satysfakcji
To hardkorowe życie od wakacji do wakacji
Jak padały baterie i nie mogłem rapu puścić
Byłem gotowy dać uciąć sobie
Dłoń za dwa paluszki


Ksero to było ksero, co follow up?
Był wpierdol za to kiedyś
Dziś propsuje nowa szkoła
Chcę sławy, hajsu, flow
Opuściłem chętnie podziemie
Ale do dziś trzymam gibony
W moim pierwszym walkmanie

Pierwsze rapy na kasetach
Podnieta nie z tej ziemi
Dobrze pamiętam, słuchawki, walkman w kielni
Pamiętam to dobrze, pamiętam cały czas
Na walkmanach grał rap
To cały czas siedzi w nas
Przegrywaliśmy kaset tony na pierwszym SONY
Przesiąknięci do szpiku, to ja i moje ziomy
Przewinę czas, tak jak taśmę w kaseciaku
Kilkanaście lat temu walkman uczył mnie rapu

'79 jesteśmy, tps l2 mój rówieśnik
Nikt się z nim nie pieścił
Trochę żeśmy razem przeszli
To stan umysłu, jak bumbox czy technics
Te sprzęty odtwarzały dźwięki
Za którymi tęsknisz męczy mnie mainstream
Nie hajs jest najważniejszy
Jesteśmy jak wynalazki Tesli, inni od reszty
To nie byłoby bestii, wierz mi
Dobrzy ludzie na twej drodze to majstersztyk
Przenieśmy się raz jeszcze w to miejsce
South Side, głos, hip hop uwalnia ekspresję
Uliczne koneksje, czyste intencje, wszystko
Kear dla swoich ludzi po-po, po to tu jestem
Jakie czasy, takie MTV
Więc nikogo to nie dziwi
Że tęsknimy za czasami
Gdy żyli tu 2Pac i Biggie
Gdybym mógł, to zatrzymałbym tryby czasu
Kiedy główną motywacją była tu chęć wyrazu

Pierwsze rapy na kasetach
Podnieta nie z tej ziemi
Dobrze pamiętam, słuchawki, walkman w kielni
Pamiętam to dobrze, pamiętam cały czas
Na walkmanach grał rap
To cały czas siedzi w nas
Przegrywaliśmy kaset tony na pierwszym SONY
Przesiąknięci do szpiku, to ja i moje ziomy
Przewinę czas, tak jak taśmę w kaseciaku
Kilkanaście lat temu walkman uczył mnie rapu

Mój pierwszy walkman stale cierpiał
Na syndrom wyładowanej baterii
Kiedy Włodi nawijał o kratach
I starej lamperii skupiony V niczym kowboj z
Futerałem na prerii nie wiedział
Że gościa spotka sam za dekadę na pętli
Nie znał Statika na Termie
Czemu mówię o sobie w trzeciej osobie
Nie znałem Statika na Termie, hejterzy
Dopiero potem toczyli pianę
Jakby wlali Ludwika se w gębę
Ja nie wiedziałem jeszcze, że zostawię
Na bitach legendę nawijką, flow Mendez
Że każda gruba ryba tu mi
Tak naprędce zawita na wędkę
Wtedy nikt mordy nie darł o Illuminati
A ja nawijałem makaron Capo di tutti capi
Co się stało z nim?
Sprzedałem go, by potem mieć na
Parę piw i parę fif
Bo jeszcze nie był grany spliff
I nawet jeśli to było dawno gdzieś tam
To jeśli nie przetopiono cię na coś
Holla at ya boy

Pierwsze rapy na kasetach
Podnieta nie z tej ziemi
Dobrze pamiętam, słuchawki, walkman w kielni
Pamiętam to dobrze, pamiętam cały czas
Na walkmanach grał rap
To cały czas siedzi w nas
Przegrywaliśmy kaset tony na pierwszym SONY
Przesiąknięci do szpiku, to ja i moje ziomy
Przewinę czas, tak jak taśmę w kaseciaku
Kilkanaście lat temu walkman uczył mnie rapu

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować