Raca, PeeRZet - Gdyby tekst piosenki (lyrics)

[Raca, PeeRZet - Gdyby tekst piosenki lyrics]

A gdyby tak na tym bicie leciał twój rap
Nie mój?
Czy byłoby to odkrycie czy zła zamiana ról?
Gdyby wszyscy umieli rapować jak pisać bzdety
To może nawet byś nie spanikował z podniety
Ostatnio słowo zdrajca jest w modzie
Gdybyś miał ten fejm już byś
Pewnie śmigał walca na lodzie
Gdyby tak wyłączyć wam neta
Kazać żyć bez bitu
Poszedłbyś pić czy wolałbyś już być w Empiku?
A gdyby, gdyby, gdyby - weź już nie pierdol
Jest jak jest i to jest
Jedno co wiem na pewno
Gdyby nie Hipocentrum nie stałbym obok Raca
Wyjarałbym mniej skrętów i nie
Miał jutro kaca
Gdyby nowi gracze myśleli mniej o dissach
Nie rapowaliby o panczach tylko
Zaczęli je pisać
Gdybym był dla wszystkich super, kurwa


Bez sensu zawiązałbym język w supeł i
Słuchał drum and bass'u

Gdybym kazał ci podwinąć rękaw, szukać żył
Kazał wziąć strzykawkę, czy ty zaufasz mi?
Gdybym cię uzależnił, spytał kim byłeś
Spojrzałbyś czym jesteś, prosił o heroinę
Ja bym się śmiał wstrzykując sobie wszystko
Z histerycznym śmiechem nazwałbym
Jutro dziwką
Gdybym pił za zwycięstwa codziennie
Lałbym ci drinki czy chciałbyś wytrzeźwieć?
Gdybym dał ci rap, obiecał coś osiągniesz
Czy wziąłbyś długopis
Napisał pierwszą zwrotkę?
Czy gdybyś miał siostrę mógłbym ją wziąć
Traktować jak przedmiot
Potem odrzucić w kąt?
Ludzie śpią, głaszcze horyzont tekstem
Gdyby nie mogli spać wsłuchani tylko we mnie
Gdyby sen się spełnił czy
Chciałbyś śnić jeszcze?
Ale to tylko rap, mogę pytać, nic więcej

Gdyby wszyscy słuchali tego co ty kolego
Jarałbyś się czy zacząłbyś
Szukać czegoś nowego?
Pomyśl, albo nie myśl - masz dwa wyjścia
Ale pomyśl chociaż co by
Było gdybyś nie pomyślał
Gdyby nie wspólne rozkminy i
Streetball przy rapie
Nie słyszałbym jak winyl DJ igłą przydrapie
Nie znałbym smaku kpiny, że Hip-Hop potrafię
I nie miałbyś tej miny typu kij w to
Nie łapię

Gdybym wpadł na ten patent przed PFK
Z czasem ty zwałbyś mnie Magiem
A ten numer follow up'em
Czy gdybym urodził się z pięć lat wcześniej
Byłbym jak Tede, spadłbym z własnym deszczem
Gdybym żył na niby, dotknąłbym prawdy
Podpisywał płyty, zarabiał kasę z rap gry
Czy gdybym tylko marzył miałbym swe skille?
Ale dzięki Bogu jest jak jest, tyle

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować