ReTo - Baphomet / Outro tekst piosenki (lyrics)

ReTo

ReTo [Igor Bugajczyk] Piastów, Polska 🇵🇱

[ReTo - Baphomet / Outro tekst piosenki lyrics]

Ej, mówię głośno, nie szeptem
Z tarczą wejdę, chcieliby na niej wnieść mnie
Znaczy będą chcieli, póki co jeszcze
Nie wiedzą czego się spodziewać
Gdy przekroczę wejście
Ej, Ty nie wszedłeś, a weszłeś
Bo dajesz dupy przy tym
Co z trackami chcę wnieść
Jestem skuty, ale nie patrz mi na ręce
I mówię prawdę, nawet wtedy, gdy mówię
Że kręcę typy coś piszą o postach mi, whoo
Ja pierdolę te posty
Tworzący je, wzbudzam postrach w nich
Nie trafiam w gusta, bo jestem za ostry
Jak trafiam w usta, to Twojej panienki
Berło jej włożę, to ozłocę zęby
Reto to Midas i stale tak sieka
Wyjebiesz za zdradę jej, no to się sprzedasz
Sram na tę scenę, to pogrom, ziom
Niemiec powiedziałby "Toi toi toi"
Wbiłem jak z Niemca z tym stylem, w rap


Brak śladów na rękach, a biłem kask
Mama mówiła "Słuchaj mądrych, synu"
No to jej słucham, nie słucham mainstreamu
Jak gadasz do nieba, to będę finałem
Bo pacierz nic nie da, rozjebię na amen
To Reto

Cień nocy tuli mnie alfa i omega
Doskonałości kres wypluwam i pożeram

Chcesz szczerości, to tu aż boli
Na YouTubie napisz
Waliłbym w chuja, gdybym dał Ci, kurwa
Tubę na pysk
Żyję z pasją, no i się tak czuję dobrze
Nie lecę na ręcznym
Bo mnie nie hamuje związek
O nie, nie nie nieo nie, nie nie nie
O nie, nie nie nieo nie, nie nie nie

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować