ReTo - Bez Ograniczeń tekst piosenki (lyrics)

ReTo

ReTo [Igor Bugajczyk] Piastów, Polska 🇵🇱

[ReTo - Bez Ograniczeń tekst piosenki lyrics]

Lecę bez, bez, bez ograniczeń ziom
Lecę bez, bez, bez ograniczeń ziom
Mam bez, bez, bez ograniczeń flow
Robię bez, bez, bez ograniczeń show
Lecę bez, bez, bez ograniczeń ziom
Lecę bez, bez, bez ograniczeń ziom
Mam bez, bez, bez ograniczeń flow
Robię bez, bez, bez ograniczeń show

R do E do T do O r do E do T do O
Oczywiście do E do T do O, joł
R do E do T do O
Ludzie patrzą się na mnie jak na idiotę
Może przeszkadza im to, że robię dobry rap
Proste śmigam w obszernych ubraniach
Śniadania raczej nie z rana
Nie jestem typem
Który padnie przed tobą na kolana
Mam pusty portfel, ale za to pełną głowę
Jak masz pierdolić głupoty to
Lepiej zamknij mordę

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować