ReTo - Tabletka na pół tekst piosenki (lyrics)
ReTo [Igor Bugajczyk] Piastów, Polska 🇵🇱
[ReTo - Tabletka na pół tekst piosenki lyrics]
Ja coś brałem, ona pije i się rozbiera
Życie to są chwile, między nimi gra w pokera
Ja coś brałem, ona pije i się rozbiera
W kieszeni mam parę stów to znaczy kilka set
Tę tabletkę dzielimy na pół
Lecz obydwa pół jem
Tę muzykę to po prostu musisz czuć
Ty to czujesz lub nie fura robi wrum, wrum
Może zrobisz w niej twerk
Uwielbiam kręcić się w tej sali ze światłami
Kiedy poza nimi wszystko spowija cień
Uwielbiam, jak kończysz dalej mamy parami
Nie chcę
By kończyła się noc i zaczynał dzień
Jak-jak już zaczynasz to nie wyobrażam sobie
Byś choć na chwilę mogła przestawać
Jest późna godzina także dobrze się składa
Siedzę z drinem i co chwila go przepalam
Każdy czasami przesadza, ja też
Tylko czas ile to dokładnie jest
Wytłumacz mi, uświadom mnie
Nie wiem i nie jest mi wstyd to źle?
Muszę zwolnić, ale nie chcę
Niepokorny strasznie jestem, strasznie jestem
Muszę zwolnić, ale nie Benzem
Nie jestem w aucie, a jakbym pędził dwieście
Nie Benzem, ja wolę BMkę
Ja zwolniłem Benzo, uspokajam bestię
Tylko dzisiaj jest dzień
Jutro nie koniecznie
Ey, ey, daj mi tego więcej
Chcę poczuć, że żyję, nim poczuję, że umieram
Ja coś brałem, ona pije i się rozbiera
Życie to są chwile, między nimi gra w pokera
Ja coś brałem, ona pije i się rozbiera
Życie to są chwile, między nimi gra w pokera
Ja coś brałem, ona pije i się rozbiera
Życie to są chwile, między nimi gra w pokera
Ja coś brałem, ona pije i się rozbiera