RR Brygada - Nie Dajmy Się Zwariować tekst piosenki (lyrics)
[RR Brygada - Nie Dajmy Się Zwariować tekst piosenki lyrics]
Nie dajmy sobie wmówić że szczęście absolutne
To, mieć w garażu auto w lodwóce wódkę
Sto, milionów euro, złoto i suknię
Nie dajmy się zwariować bo to
Życie jest zbyt krótkie
Znów gonisz za pieniędzmi jak
Szczur w gonitwie
Tutaj kogoś oszukasz tutaj coś przytniesz
Trochę żytniej na ukojenie stresu
Nie dajmy się zwariować w
Tym wyścigu sukcesów
Dziś bez słów załatwiasz interesy
Grube koperty dla prezesów bo tak należy
By przeżyć kombinujemy strasznie
Człowieczeństwo w ludziach powoli gaśnie
Nim zaśnisz zrób rachunek sumienia
Rachunek kojarzysz tylko z tym do płacenia
Twe skojarzenia idą dawno utartą ścieżką
Ejj rób bejmy bo bez bejmów jest ciężko
To prawda bez pieniędzy jest lipa
Lecz nie myśl o ich
Robieniu kiedy dzień świta
Nasze życie ucieka nam przez palce
Nie dajmy się zwariować bo
Skończymy na dziekańce
Nie dajmy się zwariować chociaż
To trudne zadanie bo jest chyba jakaś zmowa
Na ogólne wariowanie
Aż boli głowa bo tu każdy ma inne zdanie
Na temat jak się dorobić w
Końcu tych dużych baniek
Żadna praca nie hańbi ale zarobki to hańba
Średnia płaca krajowa to pieprzony skandal
Chcemy żyć normalnie nie
Musimy ponad standard
A jeszcze pijąc piwo na
Ławce dostajesz mandat
Haaa, co za bandą rządzi tym krajem
Oni samba, De Janerio
Nam wciskają tani bajer
Zarabiają z opowiadania ludzią bajek
A zobacz ile kosztuje mieszkania wynajem
Emerytura to bzdura nic nie powiesz człowieku
Niech sami szarpią w fabryce
Do tak sędziwego wieku
A więc jak widzisz w polsce
Trzeba bardzo się postarać
Żeby nie zwariować, tym czasem kończę, nara
To, mieć w garażu auto w lodwóce wódkę
Sto, milionów euro, złoto i suknię
Nie dajmy się zwariować bo to
Życie jest zbyt krótkie
Znów gonisz za pieniędzmi jak
Szczur w gonitwie
Tutaj kogoś oszukasz tutaj coś przytniesz
Trochę żytniej na ukojenie stresu
Nie dajmy się zwariować w
Tym wyścigu sukcesów
Dziś bez słów załatwiasz interesy
Grube koperty dla prezesów bo tak należy
By przeżyć kombinujemy strasznie
Człowieczeństwo w ludziach powoli gaśnie
Nim zaśnisz zrób rachunek sumienia
Rachunek kojarzysz tylko z tym do płacenia
Twe skojarzenia idą dawno utartą ścieżką
Ejj rób bejmy bo bez bejmów jest ciężko
To prawda bez pieniędzy jest lipa
Lecz nie myśl o ich
Robieniu kiedy dzień świta
Nasze życie ucieka nam przez palce
Nie dajmy się zwariować bo
Skończymy na dziekańce
Nie dajmy się zwariować chociaż
To trudne zadanie bo jest chyba jakaś zmowa
Na ogólne wariowanie
Aż boli głowa bo tu każdy ma inne zdanie
Na temat jak się dorobić w
Końcu tych dużych baniek
Żadna praca nie hańbi ale zarobki to hańba
Średnia płaca krajowa to pieprzony skandal
Chcemy żyć normalnie nie
Musimy ponad standard
A jeszcze pijąc piwo na
Ławce dostajesz mandat
Haaa, co za bandą rządzi tym krajem
Oni samba, De Janerio
Nam wciskają tani bajer
Zarabiają z opowiadania ludzią bajek
A zobacz ile kosztuje mieszkania wynajem
Emerytura to bzdura nic nie powiesz człowieku
Niech sami szarpią w fabryce
Do tak sędziwego wieku
A więc jak widzisz w polsce
Trzeba bardzo się postarać
Żeby nie zwariować, tym czasem kończę, nara