Sitek - Ja kradnę bity tekst piosenki (lyrics)
[Sitek - Ja kradnę bity tekst piosenki lyrics]
W "Rekrucie" z Colinem
Białas często robi coś czego
Robić nie powinien
Ja wciąż czegoś szukam i wiedz, że to znajdę
Skurwysyn szczeka choć wie, że go karmię
Wiesz jak to robię, wiesz jak to robimy
Też chcesz tak, powiedz
Też chcesz z nimi iść
Skurwysynu biorę na raz, chłonę to miasto
Kliknij w śliski beat i powiedz jak bardzo
Wkurwił cię ten typ, bo znów zajebał podkład
Oddam go czekaj, dam tylko swój wokal
Nie można przejść bokiem, jest jedna ścieżka
Sprawdzaj tą ścieżkę, ten białas ma przekaz
Przekaż kumplom to, bo nie będę pukał
Jeśli oni chcą odlecieć to niech lecą tutaj
Bo jeśli słyszę taki beat, to nie dziw się
Że kradnę wiem, powinienem zrobić sam
Ale wiesz nie potrafię
Ja kradnę bity, możesz nazwać mnie złodziejem
Choć te pieprzone tracki nie
Wyjdą na światło dzienne
Przeszedłem sam siebie w ciągu
Tych paru miesięcy
Może kradnę podkłady, ale nigdy nie teksty
To jest tak, jak ten pierwszy dzień w szkole
A jedyne co masz zrobić to wrażenie dobre
Chcę wyjść na piątkę, więc kradnę to
Jeśli nie będę tu pisał to pogonię sort
Ej, robię to, kurwa jak chciałbym to robić
Też chciałbyś to robić
Ale nie wiesz o co chodzi
Wielu krytykuje mnie nie sprawdzając kawałka
Mówią "załatw beaty to posłucham
Może narciarz!"
Pierdol się, nie prosiłem, żebyś słuchał
I tak nie zrozumiałbyś tekstu - nie pouczaj
Ja kradnę podkłady, ty nie kradniesz dobrze
Więc chuj cię obchodzi czy ja
Robię coś nie mądrze