Skazani Na Sukcezz - Na linii ognia tekst piosenki (lyrics)
[Skazani Na Sukcezz - Na linii ognia tekst piosenki lyrics]
Czerwony punkt centymetr nad twym żebrem
Naciskam spust, strach jak u więźnia z łagrów
Wersy rzucą na plecy niczym seria z Magnum
One są jak tlen
Ja to wiem i nic nie zmienisz
I choć to nie Pearl Jam
Po tym dissie skończysz jak Jeremy
Ewentualnie Jenny z bloków
Gdy ja wbijam na salony
Ty co najwyżej na przedpokój
Na linii ognia chcą posłać w
Moją stronę kule znów
Odłóż Colta, mam hawajkę w opcji bullet proof
Nygus, szkoda słów tego, rozkmiń zwrotkę
Wyrwę im jabłka Adama -
Zrobię z nich szarlotkę
Mam prywatną Hiroshime, bomba punchów
Zacznij stawać już w
Kolejkach dla kombatantów
Ja mam tu broń full of ammo
Click, click nygus, czuje Twoją niemoc
Czujesz co tu się kroi wystarczy Twój ruch
Mam wojenne metody kurek odciąga kciuk
Na linii ognia stoisz módl się o cud
Już jesteś w czarnej foli u progu snu
Na wstecznym lusterku huśta się
Z plastiku Boża matka
Na miasta rogatkach rozłożona kolczatka
Na Twoim czole głęboko czapka uszatka
Ja i Ty, my, łzy, koniec farta, matnia
W komorze pocisk jak light, ostatnia droga
Możesz boso zejść jak heaven gates
Z butami na nogach
Naciskam spust zwalnia się iglica
Uderza w spłonkę naboju, słyszysz wystrzał
Pierwsza kula, miedzy uszy dziura
Żeby miały gdzie wiatry z
Twojej dupy gwizdać, hulać
Już nikt po cichu w duchu sobie nie myśli
Że ktokolwiek gdziekolwiek może mnie przyćmić
Na Ciebie szkoda ołowiu, synuś
Nie brudź spodni jesteś tyle wart co sinus
Stu osiemdziesięciu stopni
Jestem w Twoim życiu czarnym
Dniem na Wall Street
Grzebanie MC's żywcem to moje hobby
Sześć stóp pod ziemią aż skończy się tlen
PIH, Dark Holiday
Dzisiaj nie solo, razem ze swoją bandą
9 kompanią, pierdolone komando
Czujesz co tu się kroi wystarczy Twój ruch
Mam wojenne metody kurek odciąga kciuk
Na linii ognia stoisz módl się o cud
Już jesteś w czarnej foli u progu snu
Detektor ruchu namierzył już serce
(się modli)
I choć bije wściekle zaraz pomogę mu zwolnić
Odbij synek, szanse masz nikłe
Już ładuję punche w magazynek
Podziurawię cię jak dyktę
Za małolata każdy z nas chciał
Być jak John Wayne
Przyszedł czas tracić twarz, jak Kurt Cobain
Dum dum są tuż tuż wystarczy ruch, ruch
Cztery ściany tapetuje Twój martwy mózg, mózg
Każdy strzał trafia w czuły punkt jak dłuto
(wyginiesz)
Szlak masz przetarty, podziękuj mamutom
Tu to wstyd i to nie jest mit (Patrz)
Rzucam punch na bit, kolejny strzał w twarz
Wierze ze tak masz, ziomek, też tak miewam
Ostatnio się uśmiecham tylko na pogrzebach
Nie do namierzenia, lepiej nie czaruj
Znasz PiHa, znikam z każdego radaru
Czujesz co tu się kroi wystarczy Twój ruch
Mam wojenne metody kurek odciąga kciuk
Na linii ognia stoisz módl się o cud
Już jesteś w czarnej foli u progu snu