Eripe, Mati, Skor - Miej świadomość tekst piosenki (lyrics)

[Eripe, Mati, Skor - Miej świadomość tekst piosenki lyrics]

Miej świadomość zła wiadomość
Miej świadomość wkradam się
W twoją podświadomość
Zła wiadomość jestem tu poza
Kontrolą wraca pan jegomość
Kumasz Picolo? Te rany sie nie goją
Gdy nadaję kolor metaforom nie licz na pomoc
Powiedz milionom by pisali nekrolog
Swym idolom wyznawcom koron
Że spłoną jak fałszywy prorok
W demonom jebany ZOMO
Mają wyprane banie tak że
Zatracili cały honor
Szykanowane grono wita cię chlebem i solą
Oh Jesus, nasza dewiza to dowalić klonom
Analiza, po twarzy rysach poznasz nas
I kolo nie ubliżaj bo będziesz
Piszczał jak zarzynany ornitolog
Rap naszą bronią wkładam kimono
Idę po wolność z mądrością jak Salomon c'mon
Follow me robimy horror ich neuronom
Psychosymfonią gdy usłyszą głos

Oni chcieliby do mnie podejść
Chcieliby znaleźć tu odpowiedź
Od kiedy potencjał w moim słowie
Zabiera im sen z powiek
Powiedz, wiesz po co to robie?
Wiesz po co nakręcam rap maszynę?
Bo kiedy płynę po bicie
To maksymalizuję Panta Rhei maksymę
Co jest synek?
Czujesz, nigdy nie zagrasz tego jak ja
To magia strumień liter których
Wariat nie ogarniasz
2S armia karma bitew karabiny w godle
Bo pierdolimy te kliny rutyna o której
Ty i tak się kurwa potkniesz
No bo to, stały progress furia co beksy mieli
Co drugi mały książę kurwa ziomek Ziperii
Chcieli seks i kielich pisk
Show fartuch prochów
Jedyny lans jaki mieli miał
Kurwa ambu z przodu
Znowu masz tu dowód kiedy
Te elementy walki tworzą
Fundamenty pod te patenty gdy
Stoją mendy jak lalki
Mam te wkręty płoną kartki weź się zamknij
Stajemy w szranki sram na ranking
Mam układanki rymów które rozbiją banki

Gramy jakby tu do bani już nam wlali tusz
Ciągle tu, gdzie bez animuszu ani rusz
Fani zajarani w chuj
Tak jakby się naćpali słów a oponenci zlani
Bo moc wokali ich zwali z nóg
Wystarczy mi tylko bit, no i jebnę z rapem
Jestem chory
Niech się HIV boi że mnie złapie
To nie studencki rap, co ja kurwa Asher Roth
Kurewski stan, bo nasze gaże dalej marne są
Brutalne punche bez populistycznych
Haseł wciąż niech dla pedałów grają Karel
Gott i Hasselhoff
Łaki łapy pchają do rapu bo marzą o brawach
Chcą prezentów, ich od razu odrazą obdarzam
Rap się odradza bez was
Odradzam bez jaj grać będę obrażał, beształ
To wasza pierwsza z szans
A drugiej może nie być, ocieraj skroń z potu
Nie wiesz kiedy jebniemy
Więc lepiej bądź gotów

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

Dodaj rozszerzoną interpretację

Jeśli wiesz o czym śpiewa wykonawca, potrafisz czytać "między wierszami" i znasz historię tego utworu, możesz dodać interpretację tekstu. Po sprawdzeniu przez naszych redaktorów, dodamy ją jako oficjalną interpretację utworu!

Najnowsze dodane interpretacje tekstów

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować