Słoń - #Hot16Challenge tekst piosenki (lyrics)
Wojciech Zawadzki
[Słoń - #Hot16Challenge tekst piosenki lyrics]
Który zamiast hashtagów ma hajs z rapu
Więc sprawdź, łaku
Słoń bluzga zamiast siać zamuł
Na snapbacku mam Pistonsów albo własne logo
"Hip hop nie jest dla
Pieniędzy" - gardzę Tobą
Chcę kasę ciągnąć większą niż ma Opus Dei
Mój rap to obuch w łeb, masz
Z nim problem, to go, łochu, zmień
Nie jestem lubiany, ilu mam wrogów wiem
To przeze mnie ten Twój forumowy
Bożek z głodu zdechł tylko nie popuść tej
Bo nadal kieruje mną fanatyzm
Czasami siada mi i taplam się we flakach świń
Jak Ganksta N-IP mam ponury styl i władam nim
Skurwysynu biada Ci
Słabych zjadam jak Brotha Lynch
Maleńka plama krwi zmienia się w wodospad
Mam kwadratowy flow
Cipy rozstawiam po kątach
Bukuj wyro na Powązkach, Yippee-ki yay geje
Olejcie hot16, zróbcie suicide challenge
Szczerze w chuju mam
Co myśli o mnie jakaś emo cipa
Strącam kurwy do studni z
Buta niczym Leonidas więc nie odzywaj się
To nie miejsce dla turysty
Mam więcej hitów z przypadku
Niż Oni tych umyślnych
Dziwki, majk płonie, jak wampir w słońcu
Mówią mi Słoń, jestem generałem armii orków
Zjadam grę, między kłami mam kawałki sromu
Utnę jej kończyny po to żeby gwałcić korpus
Ciołku, na słuchawkach nadal leci Vinnie P
Jak Soulfly zrobię Ci Back To The Primitive
To ten łysy ryj, co pisze teksty pawiem
Nadal kurwa zjadam scenę, pomimo
Że jej nie trawię, amen