Sulin - Czas Wyboru tekst piosenki (lyrics)

[Sulin - Czas Wyboru tekst piosenki lyrics]

Nie da się ukryć tu prawdy
To jakbym wypluwał z mordy tą krew na śnieg
Miałem się topić tu w żalach i smutkach
A chyba już kurwa cumuję na brzeg
Pracujesz typie za tysiąc pięćset
Też pracowałem za tyle w fabryce
Tysia z groszami tu płacę za chatę
Więc pięćset na życie, to ma być to życie?
Pamiętam problemy jak jeszcze
Nie zdałem matury
Kumple mówili, że skończę jak wsiury
A dzisiaj wypłata, wypłata na barach
Tu latam i macham, lecz chujem do góry
Jest paru co mówi ci bzdury
Lecz gdy mnie widzą to
Zwykle znikają jak szczury
Mówili, że typ bez kultury
A kiedyś kultury nie będzie bez Sulin
Byłem dzieciakiem co jarał się rapem a dziś
Nie potrafię już żyć bez rapu
Mimo, że za rap nie żyje jak chciałem to


Żyje jak chciałem tu nawet bez rapu
Nie chodzi tylko o flotę i fejm
Chodzi o flotę i fejm, dzieciaku
A jeśli nie chodzi o flotę i
Fejm to flota i fejm, to miłość do rapu
Dupa cie rzuci
Koledzy odejdą a ty zaczniesz chlać
I ćpać jak menel życie masz jedno
A dup czy kolegów jest wielu
Więc polecam patrz na siebie
Bo kiedy wstaniesz nie będzie nikogo a
Zaliczysz wpierdol i pewnie to skminisz
Że kiedy wstaniesz nie będzie nikogo
Ale z nimi

Kto się zmienia tu co roku powiedz, kto no?
Kto nie sprzeda pizdy tu za marne promo?
Kto nie daje z siebie zrobić wafla, kto no?
Oni przy mnie ciągle tylko toną ziomo
Kto się zmienia tu co roku powiedz, kto no?
Kto nie sprzeda pizdy tu za marne promo?
Kto nie daje z siebie zrobić wafla, kto no?
Oni przy mnie ciągle tylko toną ziomo

Skurwiele piszą
Że pewnie tu kiedyś wypiszę się
Typie jak zużyty marker
Bo piszą mój koniec, ale nie wiedzą
Że kończę już zwrotki o byciu na starcie
Nie jestem spokojny jak kiedyś
Bo jestem wkurwiony jak wtedy
Gdy mówiłeś, że mój styl niemy
Gdy nie miałem weny i miałem problemy
A dziś mam śpiewane refreny
Mówią, że mam flow za dychę, ja mam w chuju
Piję łychę no i zrobię show za dychę
Podważ mi mój autorytet
Mam czas wyboru, to jak Noc Oczyszczenia
Bo jestem wilkiem z wyboru
Ty masz tylko oczyszczenia
Puszczę ten krążek tu - hokej
Dla mojej niuni mam wszystko jak Joker
Jak kiedyś upadnie, to za nią ziom skoczę
Tu nawet z kamieniem, bo taką mam procę
Ogólnie to nie wiesz co dobre, co złe
A ważni są dla was pozerzy na fotach
Dla mnie cel uświęca środki zawsze
Jak sekret w ich oczach
Nigdy nie oceniaj mnie po wytwórni
Sulin to Sulin niech robi co chce
I nawet, gdy stracę tu fanów przez prawdę
To proszę oceniaj, ale tylko mnie
Skończyło się kurwa gadanie o dupie maryny
Nie po to pisałem te rymy
By twoje osiedla ci o mnie mówiły
Bo jestem tu po to by zaniemówiły

Kto się zmienia tu co roku powiedz, kto no?
Kto nie sprzeda pizdy tu za marne promo?
Kto nie daje z siebie zrobić wafla, kto no?
Oni przy mnie ciągle tylko toną ziomo
Kto się zmienia tu co roku powiedz, kto no?
Kto nie sprzeda pizdy tu za marne promo?
Kto nie daje z siebie zrobić wafla, kto no?
Oni przy mnie ciągle tylko toną ziomo

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować