Sulin - W mojej wyobraźni tekst piosenki (lyrics)

[Sulin - W mojej wyobraźni tekst piosenki lyrics]

Czasem nie wiesz czy byłoby lepiej samemu
Bez świateł, kamer i afer bo życie to spacer
I czasem to życie jest katem
I zatem ci nie daje czasu na ból
Łamie na pół to co w nas dobre
I to co jest w chuj jeszcze istotne
Jedyne przez co nie wierzysz w Boga
To tłum i chore emocje
Wiem jak przegrać wszystko i jak walczyć o to
I po przegranej stanąć w lustrze
I zapytać: "po co?"
Wiem jak wygrać wszystko i
Nie chcieć mieć więcej
Gdy reszta wpieprza się i
Chce odebrać szczęście

Nie wiem czy nasze twarze się
Spotkają w horyzoncie dróg
W mojej głowie wyobraźnia
Co przenosi szczyty gór
Dlatego mówię sobie ciągle -


Nieważne co wokół jest że czuję
Jak się zbliżasz nim te realia zabiją mnie

Nim te realia zabiją mnie

Mamy już tyle lat, życie nas kopie w dupę
Niektórzy mają fart, gdy reszta woli uciec
Nad głową wisi kat tym
Co w życiu mają lukier
Nie widzisz swoich wad nawet
Gdy ci dają lupę
Typy co tutaj wsadzają chuja to
Czują zwykle wielką chęć później płaczą
Bo lalka robi im krzywdę #Annabelle
Każdy ma chwile swoich słabości i
Może przez to pierdolę wstyd
Ale weź zrań mnie
Gdy będę słaby wrócę po ciebie jak John Wick
Czujesz jak życie daje ci w mordę
Możesz być dobry, zacząć cokolwiek
A śmieć potrafi i może sprawić
Ironię losu jak Paul Walker
Jebać to wszytko, mam swoje w głowie
Czuję, że chyba to jest mój czas
Myślę, że zanim naprawimy siebie
To w głowie nosze już tylko chory świat

Czasem nie wiesz czy byłoby lepiej wam razem
Bo z ostatnich marzeń nie wyszło za wiele
Więc czemu tym razem miałoby się udać
I nie wiesz czy warto dać siebie
To życie się składa z upadków i potknięć
Czasem trudno wyrazić emocje
A sprawy, tak dla nas kiedyś istotne
Teraz już w ogóle nie są istotne
Każdy z nas ma swoje życie
A gwiazdy nie i słabo widzę
I sam nawet nie wiem już czy to przez to
Że nie chcę czy może przez cukrzycę
Pytają mnie czasem czy nadal potrafię
Tak życie pierdolić, czy wiary nie tracę
I kiedy tu wyjdzie coś nowego, moje
I co teraz sądzę o polskim rapie
Często nie czaję słów
Nie chce tych czapek z głów
Gdy widzę z rana japę swoją
Widzę prawdę w chuj
I przez to nie odpuszczę dziś!
Nie odpuszczę dziś! Nie odpuszczę dziś!

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować