Szamz, JUREK RPA - Bracia tekst piosenki (lyrics)
[Szamz, JUREK RPA - Bracia tekst piosenki lyrics]
Moi bracia ze mną są, razem ze mną każdy ziom
Weź wreszcie skumaj to, moi bracia ze mną są
Moi bracia ze mną są, razem ze mną każdy ziom
Weź wreszcie skumaj to, moi bracia ze mną są
Jestem z moimi braćmi, na moim gównie
Kocham ich i o tym mówię
Nieraz się kłócę z nimi, ej
Nigdy nie zostawię familii, ej
Tylu mówi gówno i mówię ci ziom chuj w to
Ty lepiej patrz na to
Że nie każdy bro to twój ziom
ŁDZ tak tutaj poruszamy się
Nie próbuj zranić mnie, bracia mogą zabić cię
Gratara, wiem że na kogoś zawsze liczyć mogę
Gratara, GRA, ty nie wchodź nam w drogę
O Boże, łączy nas tyle spomnień
O Boże, ciebie nie widzę w ogóle, bo
Moi bracia ze mną są, razem ze mną każdy ziom
Weź wreszcie skumaj to, moi bracia ze mną są
Moi bracia ze mną są, razem ze mną każdy ziom
Weź wreszcie skumaj to, moi bracia ze mną są
GRA przy piwku, siedzimy razem
Wspominamy jak tutaj kiedyś było dawniej
Pamiętam jak z Szamzem melanż za melanżem
Zanim przyszły wakacje to kac
W szkolnej ławce
GRA od zawsze na zawsze i chuj
GRA od zawsze ma rację i chuj
Dziwko I be on my hood
Puste ulice, mój skład robi tłum
Moje crew na dobre i na złe
Twoje crew przy naszym tylko ssie
Każdy jest tu równy, tu brat to każdy
Wy liżcie sobie dalej dupy, bracia syjamscy
Moi bracia ze mną są, razem ze mną każdy ziom
Weź wreszcie skumaj to, moi bracia ze mną są
Moi bracia ze mną są, razem ze mną każdy ziom
Weź wreszcie skumaj to, moi bracia ze mną są
Weź wreszcie skumaj to, moi bracia ze mną są
Moi bracia ze mną są, razem ze mną każdy ziom
Weź wreszcie skumaj to, moi bracia ze mną są
Jestem z moimi braćmi, na moim gównie
Kocham ich i o tym mówię
Nieraz się kłócę z nimi, ej
Nigdy nie zostawię familii, ej
Tylu mówi gówno i mówię ci ziom chuj w to
Ty lepiej patrz na to
Że nie każdy bro to twój ziom
ŁDZ tak tutaj poruszamy się
Nie próbuj zranić mnie, bracia mogą zabić cię
Gratara, wiem że na kogoś zawsze liczyć mogę
Gratara, GRA, ty nie wchodź nam w drogę
O Boże, łączy nas tyle spomnień
O Boże, ciebie nie widzę w ogóle, bo
Moi bracia ze mną są, razem ze mną każdy ziom
Weź wreszcie skumaj to, moi bracia ze mną są
Moi bracia ze mną są, razem ze mną każdy ziom
Weź wreszcie skumaj to, moi bracia ze mną są
GRA przy piwku, siedzimy razem
Wspominamy jak tutaj kiedyś było dawniej
Pamiętam jak z Szamzem melanż za melanżem
Zanim przyszły wakacje to kac
W szkolnej ławce
GRA od zawsze na zawsze i chuj
GRA od zawsze ma rację i chuj
Dziwko I be on my hood
Puste ulice, mój skład robi tłum
Moje crew na dobre i na złe
Twoje crew przy naszym tylko ssie
Każdy jest tu równy, tu brat to każdy
Wy liżcie sobie dalej dupy, bracia syjamscy
Moi bracia ze mną są, razem ze mną każdy ziom
Weź wreszcie skumaj to, moi bracia ze mną są
Moi bracia ze mną są, razem ze mną każdy ziom
Weź wreszcie skumaj to, moi bracia ze mną są