Szamz - Zasługuję na szczyt tekst piosenki (lyrics)

[Szamz - Zasługuję na szczyt tekst piosenki lyrics]

Zasługuję na szczyt, zasługuję na szczyt
Nie zatrzyma mnie nikt, nie zatrzyma mnie nic
Nikt a nic, nie, nie nikt a nic, nie, nie
Nie zatrzyma mnie, nie zatrzyma mnie
Nie zatrzyma mnie, nie zatrzyma mnie

Ja i mój skład, we deserve the top
Szopen Szamz, dobrze znasz mixtape nasz
Yea, we the squad, fuck the opps
Będę wpierdalać, nie musicie dawać szans
Oni będą jak wo-o-o one będą jak wo-o-o
Wtedy ja będę jak pierdolę ich, no homo
Idę na górę jakbym krzyż niósł, ale
Jedyny krzyż jaki poniosę to złoty na klacie
Ty żeś już zmoczył swe gacie
Bo nie podoba się szmacie
Ona kocha mój kawałek nie
Twoje włosy na klacie

Zasługuję na szczyt, zasługuję na szczyt
Nie zatrzyma mnie nikt, nie zatrzyma mnie nic


Nikt a nic, nie, nie nikt a nic, nie, nie
Nie zatrzyma mnie, nie zatrzyma mnie
Nie zatrzyma mnie, nie zatrzyma mnie

Nikt mnie nie zatrzyma, nie
Cała scena za łeb trzyma się
To jak sygnał SOS
Nikt mnie nie zatrzyma, nie
Ten trak, to jak Tsunami 2
Prawdziwe gówno, które wciąż nagrywam
Gdy zaczynałem to nie byłem tylko ja
Mówi się trudno, kurna wciąż nagrywam
Mam propsy od ludzi, którzy to wnieśli do PL
A ty kim jesteś, nie wiem
Obyś nie był Napsterem ej, wjeżdżam na teren
Ej, z kolejnym bangerem, bo

Zasługuję na szczyt, zasługuję na szczyt
Nie zatrzyma mnie nikt, nie zatrzyma mnie nic
Nikt a nic, nie, nie nikt a nic, nie, nie
Nie zatrzyma mnie, nie zatrzyma mnie
Nie zatrzyma mnie, nie zatrzyma mnie

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować