Szamz - Na Barana tekst piosenki (lyrics)

[Szamz - Na Barana tekst piosenki lyrics]

Ziomki prosza mnie o cos
Myślisz że cie na barana
Wezme i wniose na szczyt mylisz sie i nara
Kolejny prosi, kolejny prosi

To nie jest hiphop to jest streethop
Ode mnie do ciebie tak jak pingpong
Jesli myslisz ze jestem na niby to mylisz sie
Sprobuj mnie sprawdzic a zdziwisz sie
Czemu krzywisz sie - spojrz na mnie
Widzisz mnie - szamski to ten maly typ
Ale waleczny niczym lew
Twoje gadanie dla mnie niczym jest
Twoje bla bla dla mnie niczym jest
Ja nie potrafie czekac, ty oducz sie spozniac
Pale se rpk no i wchodze w swoj swiat
Ciezkie powietrze inne sprawy - spierdalaj
Miss abu dhabi - nara -
Szamski wam nie pomaga

Ziomki prosza mnie o cos


Myślisz że cie na barana

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować