Szopeen - Idiotki tekst piosenki (lyrics)
[Szopeen - Idiotki tekst piosenki lyrics]
Nogi, wywołała spory podziw
Prowadziłem z nią rozmowy
Obiecałem dużo, ale mało z tego mogłem zrobić
Ty jak chcesz zobaczyć prawdę
To zapraszam na salony
Sam mam dosyć melancholii
Wtedy sięgam po narkotyk
Popaliłem wszystkie mosty i nie
Liczę na powroty, nie
Czasem bywam niewygodny
Mi wystarczy mały płomyk
Żeby czerpać z tego profit, jak zostawię cię
Gram sam, w sam raz, od lat, to się ceni
Za pan brat z rap, raz raz
Znam się na rzeczy
To nie tak, hajs pcham w rajt, jak się należy
Mam czas, lajt, nam daj szmal, żeby przeżyć
Nie lubiłem chemii
Dlatego tylko zieleni dotykał się mały Przemi
Co wyszło raczej na gorsze
Bo w dupie miałem oceny, nie
Ruszał mnie żaden reżim
Podupadł mój mały przemysł
Przemyśl - kto zarabia grosze?
Nie byłem popychadłem
Za to pchałem ją najmocniej
Bo kochałem tą idiotkę
Dzisiaj siada na pomiocie
Jaki nonsens, no a było Ci tak dobrze
Ja pierdole dzisiaj solo, kręcę lolo
Już nie budzę się przy foce lubię dziwki
Które lubią kręcić tyłkiem kiedy stoję
Lubię dziwki
Które mają coś co nazwiesz filantropem
Lubię dziwki i ich cipki
Kiedy wpadają na hotel, to niedobre
Nierozsądne mam podejście do idiotek
I czubię w klubie wódę
Popisałeś się banknotem
Na to wszystko patrzy niunia
Która chce żyć twoim kosztem
Nawet ci pogratuluję
Jak zatrzymać ją przy sobie chcesz
I dalej łudzisz się
Że z Tobą gadać chce - żałosne a, a żałosne
Chciałbyś suką śpiewać karaoke
Widzisz tylko jej koronkę
To proste, takie typy to jej kontent
Gram sam, w sam raz, od lat, to się ceni
Za pan brat z rap, raz raz
Znam się na rzeczy
To nie tak, hajs pcham w rajt, jak się należy
Mam czas, lajt, nam daj szmal, żeby przeżyć
Nie lubiłem chemii
Dlatego tylko zieleni dotykał się mały Przemi
Co wyszło raczej na gorsze
Bo w dupie miałem oceny, nie
Ruszał mnie żaden reżim
Podupadł mój mały przemysł
Przemyśl - kto zarabia grosze?