Szopeen - Zodiac tekst piosenki (lyrics)
[Szopeen - Zodiac tekst piosenki lyrics]
Polewasz mi Thiocodin w łapie
Trzymasz jakieś dziwne prochy
Poznałem Cie od dziwnej strony
Kiedyś na Game Boy'u grałeś w pokemony
Unikasz podawania dłoni
Całej osiedlowej patologi i mi
Każdy medal ma dwie strony, zgarniam złoto
Konkurencje zamieniam w pył
Bleta, gra spliff
Całą resztę w pizdu zamieniam w dym
Odbijam stąd czekam 2-4 aż spłaci się mi
Chce mi się pić
Choć nie mam towarzyszy każdy szuka ten kwit
Pukasz do drzwi
Przemek to ten ziomal, który samemu śpi
Nie wiedziałeś? Nigdy nie jadłem ramen
Niebo jest znowu szare
A trakty znów nie ma wcale
Znów gorzki uśmiech na mej twarzy ziom
Tak trochę jak pomelo x2