Szpiegowsky, Zach - Ten co umarł i nie żyje tekst piosenki (lyrics)

[Szpiegowsky, Zach - Ten co umarł i nie żyje tekst piosenki lyrics]

Pytasz czemu mówię w trakach że umieram
Bo wygasa we mnie cała ma nadzieja

Że uda się mi tu w końcu coś pozmieniać
Chce być lepszy dla tych ludzi z otoczenia

Bo wszyscy mi mówią że jestem najgorszy
Ciągle oceniaja nie znając przeszłości
Więc popatrz mi w oczy
I spróbuj nie znaleźć w nich bólu nie mocy

Nie mam sił już biec, bo toczę wciąż walkę
Ze sobą każdy dzień, i to boli mnie
No bo nie wiem jak mam uciec
Od chwil które ranią mnie

Chce znów poczuć szczęście, jednak z
Każdym problemów coraz więcej
Każdy goni bo forsę a ja tylko
Chce wiedzieć czy kiedyś będzie dobrze



Czasem myślę o tym co by było gdybym przestał
Czy ma dusza dalej żyje
Strasznie słaby jest to stan
Życiowy to pustostan, jak ten koło bikera
Co czuje zwykły człowiek
Gdy dusza chce umierać?
Chcę to wiedzieć, ale nie chcę się bać
Chcę prosto biec, a nie ciągle tu stać
Na przystanku jak to już nawinął zachu
Drugi numer jest tu z nim
Życie to nie żaden film
Ciągłe te starania, ciąglę myślę sobie o niej
Gdy tu ze mną była, moje serce to był ogień
Gdy mnie zostawiła, to czułem się tu jak trup
Dzięki moim ziomkom dalej sobie żyję tu
Serce jest jak balon, łatwo je jest zniszczyć
Przez to w mojej głowie są miliony glitchy
Nie do naprawienia przez zwykłą pogawędkę
Depresja mnie tak dobija
To jest tak natrętne
Mimo wszystko to ją kocham i bardzo szanuję
Chciała żeby było dla mnie
W życiu jak najlepiej

Nie mam sił już biec, bo toczę wciąż walkę
Ze sobą każdy dzień, i to boli mnie
No bo nie wiem jak mam uciec
Od chwil które ranią mnie

Chce znów poczuć szczęście, jednak z
Każdym problemów coraz więcej
Każdy goni bo forsę a ja tylko
Chce wiedzieć czy kiedyś będzie dobrze

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować