Tau - Dziecko Króla (Dziecko Króla) tekst piosenki (lyrics)

[Tau - Dziecko Króla Dziecko Króla tekst piosenki lyrics]

Nie zabijaj mamo mnie
Tak bardzo pragnę nadal żyć
Wierzę, że pokochasz mnie
Chroń mnie mamo z całych sił
Proszę mamo przytul mnie
Tak pragnę Twego ciepła (ciepła)
Nie zabijaj, błagam Cię
Krzyczę do Twego serca (serca)

Mamo, Bóg dał mi prawo
Bym mógł Ci napisać mój ostatni list
I będę w nim błagał Cię o prawo łaski
Bo prawie zabrałaś mi prawo by żyć
Czemu wydałaś bezwzględny werdykt? Tak
Bez procesu i świadków
Siedzę niewinnie w tej celi śmierci
Ciemnej i zimnej czekając na katów
Jedną decyzją wstawiłaś mi kraty
Do mojego okna życia
Jakie to słowa klucze otworzą do
Niego kłódkę - "kocham", "wybacz"?


Okaż mi łaskę i wypuść na wolność
Bo tego żąda Bóg
Nie chcesz być więźniem swojego sumienia
Gdy uczynisz ze swego łona grób

Nie zabijaj mamo mnie
Tak bardzo pragnę nadal żyć
Wierzę, że pokochasz mnie
Chroń mnie mamo z całych sił
Proszę mamo przytul mnie
Tak pragnę Twego ciepła (ciepła)
Nie zabijaj błagam Cię
Krzyczę do Twego serca (serca)

Mama, chcę byś wiedziała
Że w celi Twojego cudownego ciała
Osiadłam, bo tata tam został
Wpuszczony z pakunkiem
I Ty mu dałaś przepustkę
Więc jesteś odpowiedzialna
Że wasza więźniarka popadła w niewolę
I przed Bożym Sądem odpowiesz
Skazałaś na śmierć czy może na dożywocie?
Uświadom sobie jak wielką masz
Władzę przez moment, to klucz
Bo w Twojej głowie toczy się proces - urodzić
To dziecko czy zabić ten płód? Cóż
Niech Twoje serce podejmie właściwą decyzję
Jesteś sędziną i to w Twoich
Rękach spoczywa me życie
Liczę, że osądzisz mnie sprawiedliwie, mama

Nie zabijaj mamo mnie
Tak bardzo pragnę nadal żyć
Wierzę, że pokochasz mnie
Chroń mnie mamo z całych sił
Proszę mamo przytul mnie
Tak pragnę Twego ciepła (ciepła)
Nie zabijaj błagam Cię
Krzyczę do Twego serca (serca)

Kochana mamo
Pora już zburzyć ten więzienne mury
Bo tak naprawdę to nie jest więzienie
Tylko Twój umysł wytworzył ten szpetny obraz
Który odwrócił Ci cele i
Zniewolił serce w lochach
Zamknął Cię w sobie i strzeże od środka
Pora skasować ten obraz i zbudować
Zupełnie nowy od podstaw
Łono kobiety to królewski pałac
Przez dziewięć miesięcy zamknięty
Jak twierdza tam dorastają Dzieci Króla
A my nie mamy pojęcia
Jak to się dzieje, że małe nasienie
Którego nie sięga wzrok
Tak samo z siebie staje się
Człowiekiem i z wiekiem dostrzeże
Że jest jak wooow!
Nie ma drugiego takiego jak on
I nigdy nie będzie
Ma unikatowy kod i inne linie papilarne rąk
To niepojęte
Jesteśmy cudem większym niż wszystkie
Cuda wzięte razem
I chcemy unicestwić dzieci? W imię Jezusa
Słuchaj bracie

Albo pokuta albo śmierć
Za wszystkie dzieci, woła ich krew
(płacz dzieci) Rani mnie ten dźwięk
Zbliża się ten dzień jestem dzieckiem Króla
Podnosząc na mnie rękę, podnosisz na Jezusa

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować