Tau - Miotacz ognia tekst piosenki (lyrics)

[Tau - Miotacz ognia tekst piosenki lyrics]

Mamy jedno życie ciągle ćwiczę jego sfery
To niesamowite ile jest w nim tych tajemnic

To jest miotacz ognia
Który może cię podniecić
Wzniecić w tobie płomień
Jak najlepszy trening
Będziesz zajarany życiem jeśli go wypełnisz
Wierz mi tylko musisz się otworzyć i
Uwierzyć w swoje sfery

Odwieś się, włącz bangier, podgłośnij go
Potem
Podnieś się, w powietrze rzuć ręce, ziom
To jest
Kolejne podejście by wziąć się w garść
To jest
Potrzebne, by wreszcie sięgać do gwiazd
Tyle ile razy próbowałem coś naprawić
Tyle razy miałem szansę
Czasami to ludzie dodawali mi odwagi
Dostawałem motywację
Może przypięli ci łatkę niezdary
A ty o tym nie wiesz
Musisz odkleić od siebie te metkę i
Zabrać się w końcu za siebie, jedziesz
Nie masz siły? No, ja ci wierzę
Jesteś leniwy, ty, przestań wymagać od
Innych i popatrz na siebie, siebie
Ziom, mam pewność
Że nic nie wydarzy się na zewnątrz
Gdy wewnątrz masz niemoc to
Czas naładować się energią
Potrzebną tym mięśniom
By ruszać tyłek kiedy trzeba
Słuchaj, synek, nie żyw lenia
Pójdź na siłkę, piłkę, biegaj
A ty się dziwisz, że jesteś leniwy
Gdy wisi ci bęben
Kręgosłup jest wężem i wije się w krześle
I masz zwiędłe mięśnie, nieukrwione serce
I pewnie masz dietę bogatą w batony
I wolisz łyk Coli od butelki wody
I niedotleniony, zmęczony ten mózg
Co myślę? Że boli gdy o tym pomyślisz
No rusz tyłek!

Mamy jedno życie ciągle ćwiczę jego sfery
To niesamowite ile jest w nim tych tajemnic
Mamy ciało, które jest świątynią ducha ludów
I umysł, który nie obejmie tego cudu

Ty, a propos mózgu to nie
Wiem, czy ktoś ci powiedział, że masz go
To takie półtora kilo schowane pod czaszką
Tak dobrze by było znać go, znajdź go
Jestem tam schowany potencjał i
Nikt nie zaprzecza
Moją siłę mózgu przeciwstawiłem
Tej sile muskuł
Zacznij korzystać z tych dwóch półkul
Przestałem słuchać już półgłówków
Bo z kim przebywasz to taki się staniesz
To wcale się nie dziwię
Że ze sobą przebywałeś
Wcale się nie dziwię, że ze sobą wytrzymałeś
Bo ile można na fejsie oglądać
Zdjęcie i klikać serce?
Śmiej się lepiej z siebie
Weź się wreszcie w garść i czytaj więcej
Pomyśl sobie, że masz umysł
Który karmisz słowem
Twój ma anoreksje, z głodu może umrzeć
Chłopie
Teoria jest prosta, bo łatwo powiedzieć
A jak temu sprostać
Gdy będziesz tak siedzieć
To praktyka czyni mistrza, czysta tautologia
Ale gdybyś to rozkminił to
Już miałbyś ten sześciopak
I doktora, profesora
A przynajmniej te maturę
I nie dukałbyś jak niuskul
Tylko miałbyś zasób słówek
Uwierz, że tym mózgiem możesz
Sterować swym ciałem
Razem tworzą zgraną parę
Ćwicz je regularnie a ogarniesz wiarę

Mamy jedno życie ciągle ćwiczę jego sfery
To niesamowite ile jest w nim tych tajemnic
Mamy ciało, które jest świątynią ducha ludów
I umysł, który nie obejmie tego cudu

Ziom, jestem pobożny i modlę
Się ciągle, ty myślisz, że ja zwariowałem?
To nie przypadek
Że odmawiam ciągle różańce jak babcie
I chodzę tak na Msze
Czytam Testament, Stary i Nowy
Zanim powstanie mój własny i otworzą groby
Otworzą oczy martwym wielkie
Cierpienia i wojny
Bez sakramentu nie przeżyłbym chyba
Już nawet miesiąca zuchu
Nie mówię o ciele czy moim
Umyśle, mówię o duchu, duchu, duchu
Co się dziwisz? To jest nic nowego
Stara wiedza tylko świat się stara wkręcać
Że jesteś kawałkiem mięsa

Miotacz ognia
Umysł, ciało, duch - to mój miotacz ognia
Umysł, ciało, duch - miotacz ognia
Umysł, ciało, duch - to mój miotacz ognia

Bóg, ludzie, muzyka - Bozon Records
Bóg, ludzie, muzyka - Tau
Bóg, ludzie, muzyka - Bozon Records
Bóg, ludzie, muzyka - Tau

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

Dodaj rozszerzoną interpretację

Jeśli wiesz o czym śpiewa wykonawca, potrafisz czytać "między wierszami" i znasz historię tego utworu, możesz dodać interpretację tekstu. Po sprawdzeniu przez naszych redaktorów, dodamy ją jako oficjalną interpretację utworu!

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować