Tau - Ul. Pierwszego kontaktu tekst piosenki (lyrics)
[Tau - Ul. Pierwszego kontaktu tekst piosenki lyrics]
Jesteś Materią czy Duchem?
Jesteś Teorią czy Prawdą?
Znajdę Cię, obiecuję
Jesteś Wszystkim czy Niczym?
Jesteś wszędzie czy nigdzie?
Jestem Twoim obrazem? Objaw mi swoje imię!
Mam gdzieś ten świat wiem, że straci blask
Skończy mu się czas i przeminie
Chcę tylko znać kim jest jego Pan
Który stworzył nas, Jego imię
Stoję tutaj sam i oczekuję Ciebie
Jestem teraz tylko ja i Twoja czasoprzestrzeń
Uczyń przerwę i zejdź wreszcie na Ziemię
Jak Stworzyciel ze stworzeniem
Wymienimy się spojrzeniem
Ty powiesz kim jesteś
A ja przedstawię siebie
Chociaż pewnie znasz mnie lepiej niż
Ja siebie – jestem pewien
Będę tu czekał i zadawał Ci pytania
Będę zaszczycony jeśli zejdziesz z
Tronu by mi odpowiadać
Nie jestem głupcem, nie wierzę w ewolucję
Widzę superkomputer tak genialny jak
Ludzie z rozumem
To logiczne, wszystko jest harmonijne
Inteligentny projekt
Który żyje – co za rozmach czym jest życie
Które tchnąłeś w moje nozdrza?
I nie mówię o emocjach, zmysłach
Nie obchodzi mnie kora mózgowa
Nie myślę nawet o psychice, pytam Cię o życie
Widzę, słyszę
Czuję że nie mogę przestać myśleć o Tobie!
Mam gdzieś ten świat wiem, że straci blask
Skończy mu się czas i przeminie
Chcę tylko znać kim jest jego Pan
Który stworzył nas, Jego imię
Nie jestem pierwszym i ostatnim
Który pyta Cię o prawdę
Jesteś pierwszym i ostatnim? Oto jest pytanie
Jeśli istnieje życie wieczne
To co jest ze śmiercią?
Czy istnieje wieczna śmierć i
Nazywa się piekło?
Ciemność istnieje tylko kiedy nie ma światła
Nienawiści by nie było, gdyby
Człowiek poznał miłość, prawda?
Mam wolną wolę, sam o sobie decyduję
Lecz nie mogę zdecydować
Że urodzę się i umrę?
Zadaję ciekawe pytanie – co dalej
Stanie się z ludzkością?
Bo wciąż zdobywamy kosmos
Zamiast zapobiegać wojnom
Kto stwarza zło, skoro ponoć jesteś dobry?
Czy to człowiek non-stop wchodzi
W noc bez pochodni?
Dlatego istnieje cierpienie? Wszystko jasne
Proszę, podziel się tym światłem
Zanim zgaszę ostatnią zapałkę
Chcę poznać prawdę, a prawda mnie wyzwoli
Sam się nie wyzwolę z kłamstwa
Które trzyma mnie w niewoli odpowiedz!
Mam gdzieś ten świat wiem, że straci blask
Skończy mu się czas i przeminie
Chcę tylko znać kim jest jego Pan
Który stworzył nas, Jego imię
Szukałem Cię wszędzie
Wszędzie! Rozumiesz?! Wszędzie!
Szukałem Cię wszędzie, serce podpowiada mi
Że jesteś rozum już zrozumiał – sekret
Nie obejmie Ciebie na początku było logos
W nim zapętlam mój rozum
Ciebie to nie dotyczy
W końcu Ty nie masz początku
Dawno tu nie chodzi już o rap
Żyję tylko po to
Żeby znaleźć Ciebie pośród gwiazd
Pośród nas
Gdy przechadzasz się gdy wstaje świt
A świat zły ciągle śpi-my
Świadome śnienie
Wychodzenie z ciała i energie
Magia, telepatia, mantra i Bóg wie co jeszcze
Przerobiłem wszystkie teorie, religie
Filozofie
I odkryłem, że zło nosi straszne imię
To Lucyfer - ludzie mu oddają się za cyfrę
A on w zamian daję władzę
Nad tym światem póki żyjesz
Jednak upomni się o duszę
Kiedy przyjdzie śmierć
I dosłownie wyrwie z Ciebie
Życie i wyżłopie krew
Będziesz błagał go o śmierć
Ale bezskutecznie
Twoje umieranie będzie trwało
Wiecznie w piekle
Wyrzekam się zła, wyrzekam ciemności
Jeśli jesteś Władcą świata
Wskaż mi drogę ku światłości
Dawno tu nie chodzi już o rap
Żyję tylko po to
Żeby znaleźć Ciebie pośród gwiazd
Pośród nas
Gdy przechadzasz się gdy wstaje świt
A świat zły ciągle śpi-my
My co z nami będzie? Chcę wrócić na Ziemię
Co z nami będzie? Panie, płaczę