Te-Tris, Bryndal - Tea Time tekst piosenki (lyrics)
[Te-Tris, Bryndal - Tea Time tekst piosenki lyrics]
Jednych: "ale odkleił"
A dla drugich "ale urwał" łona pokazywał
Gdzie w Szczecinie leży ta miejscówka
Teraz tylko skocznia pana Pawła w Unisławiu
I spełniony żywot już mam
Nie no, podśmiechujka
Jeszcze tylko tracki, że na feacie
Khruangbin i Roots Manuva
A Eryka w chórkach ale Steinbach, a nie Badu
Złoto w sztabkach, a nie grudach
Wydawałbym jakbym spluwał
Gówno buja nawet różańcowe kółka
Wielki cypher zarządziła kuria
Ktoś się kurna pulta, to mów
Że mu z bólu dupa spuchła
Jak na klukach skóra
Kiedy grana cytrynówka w plastikowych kubkach
A lokalna żulia pozostaje tu do jutra
Bo dzień był dobry tak jak u Ice Cube'a
Gdy wjechała butla
Cruise straight outta górna półka jak
Przebrany za biskupa Juras Urban
Tea time, najpierw mam esencję
Potem lеję wodę bryndal, swoje tak pochytał
Że ode mniе Nobel
Kwita z tym, co było i co będzie nowe
Skupiony na tym, gdzie być chcę
A nie gdzie nie mogę
(Śmigam po Żoli, śmigam po Żoli)
Śmigam po Żoli na vibe'ie jak prawnuk Shafta
Czasem to bolid, a czasem dla lansu droptop
Chocholi taniec nie grozi
Bywało lekko gorzej
I nie wiem mordo coś ty widział
Może jednorożec? Nie wożę się jak średniak
Nie może tylko pewniak
Czasem się nie chce, ty, ale nie to
Że indolencja to była EP-ka, teraz wersja
Że masz wosk i bonus jak ci kaseta ma leżeć
To mordi kopsnij komuś
Zarobię sto milionów, w Miami japę opalę
Choć czasem kurwa stanę jak
Huragany w Fort Myers
To dalej, bo bliżej - polska jesień
I nie, że herba, sweter
Bo muszę coś posłać w eter coś na deser
Na plecach czuję wzrok twojej niuni
Powiedz jej
Że gapi się na goata jak George Clooney
Fajne linijki, ale wszystko garścią prochu
Jak tu nie wrócą znowu
Czasy, które dadzą spokój, ej