Te-Tris - Pamięć tekst piosenki (lyrics)
[Te-Tris - Pamięć tekst piosenki lyrics]
Ekshibicjonizm, ekshibicjonizm!
Byłem marzeniem mojej matki
O kolejnym dziecku
Przyszedłem 1981 dokładnie w kwietniu
Pierwsza pociecha sekretarki, mechanika
Okres wiecznej walki, chleba
Który szybko znikał czarno-biały telewizor
Mały pokój w starym domu
Zamiast jednej zwrotki mógłbym spisać
Kilka całych tomów o tym komu mogłem wtedy z
Płaczem w pierś się wtulić
Mimo, że mogło być inaczej
Ale pierwsze awantury
Dźwięk pobitych naczyń
Masa nieprzespanych nocy
W między czasie przeprowadzki i
Witajcie szare bloki
Ojciec stale lubił popić, brał mnie na kolana
Opowiadał, że jak będę duży kupi dla mnie
Kłamał trafił do szpitala zaraz jakoś
Po "Pustynnej Burzy" chodził po lekarzach
Ale żaden nie chciał wróżyć
Nawet rok, pół, a może dwa miesiące
Nie był kimś cudownym, pamięć
Bo był moim ojcem
Pamiętam nie jeden dzień i nie jeden moment
Nie jeden krok i nie jeden kilometr
Czas płynie, jednych łącząc, drugich dzieląc
Wszystko pamiętam choć tyle czasu upłynęło
Odszedł, żal i gorycz chciały
Mnie do ściany przykuć
1991 a dokładnie w październiku
Wtedy na pierwszym jamniku
Grałem pierwszą taśmę
"Schody do nieba" Zeppelinów, którą
Dał mi brat, wiesz?
Chciał mnie nauczyć kilku riffów
Wziąłem tą gitarę nie polubiłem gryfu
Po dziś dzień mu mówię - sorry Darek
Rosłem jako skromny malec
Stawiałem dalej kroki
Przed ósmych klas balem, byłem dumny
Palę jointa środkowy palec coraz częściej
Stawał się dewizą
Złe towarzystwo - narkomani
Jak cię widzą tak cię piszą
Jak gdzieś słyszą to nie zrobią głośniej
To soundtrack do mojego życia
O którym już co wiem
A w szkolnej ławce robiąc cyrklem
"życie to dziwka" stop
Piękna kobieta, jak wszystkie kapryśna
I jeśli nawet będę pisał jak Sting o Roxanie
To co pozostanie to na pewno pamięć
Dwie miłości - jedna do kobiety
Druga do tych dźwięków
1999 a dokładnie w sierpniu
Życie nabrało sensu
Bo los dał mi moją "Bandit Queen"
Ten rok to prolog i zwiastun pięknych dni
Pierwsze bębny i wokal kładę na nich
Zaraz potem pierwsze jamy
Projekt parter wszystko pod moim okiem
Byłem zwykłym kotem i wiem, że ciągle jestem
Matka mówiła kochasz to
To kochaj konsekwentnie
Zanim potniesz pętlę i złamiesz
Pióro na szesnastkach
Poszukaj gwiazd na niebie tam
Jest twoja gwiazda
Na battle'ach, na mic'ach, to ja i moi ludzie
I nawet gdybym chciał już
Nie potrafię stąd uciec
Bo mam to życie, i chcę je przeżyć
Bo mam to życie, i wiem co chcę przeżyć
Bo mam to życie, i wiem co chcę przeżyć
1981, 2004