Te-Tris, Nerwus - ​sQAd tekst piosenki (lyrics)

Nerwus

[Te-Tris, Nerwus - ​sQAd tekst piosenki lyrics]

Schadenfreude to żadna frajda
I nie czytaj tego proszę jak czysty diss
Kiedyś będzie to banglać w autach
Niech pomyślą wtedy sami, gdzie by byli dziś
Historia w pigułce być może lekarstwem
Na zaśkę i zaćmę, czujesz mnie?
Nie sobie, nie sobie, nie w brodę
Ja stoję tu z majkiem i pluje te Q bez A
Gdzie się podziały nie nie tamte prywatki?
O to niech się pyta Gąsowski, wiesz
Chyba się nie upiekło tamtym
Co darli japy jaki to z ich mąki chleb
Czas to chyba pitbull, patrząc
Na ślady po zębach, jest tak
Ja znowu na singlu
Oni na winklu o zbędny dodany komentarz
Do pani ta księga
W niej cały kalendarz what?
Kpili jak byli na górze
To nie miejska legenda pamiętam ich mapę
Mój sukces graniczył tam z cudem
Nie czuję urazy, latamy nad nimi
Na luzie jak karne, panenka i kwita
Oliwa na wierzchu zakrzepła i ekstra
Ja tylko się czasem zapytam
Gdzie podział się ich (skład)
Gdzie podział się ich (skład)
Gdzie podział się ich (skład)
Gdzie podział się ich (skład)
Gdzie podział się ich (skład)
Tamta (banda typów w kapturach)

Miałem przyjaciela
Zmienił moje życie raz na zawsze
Nie wiem, co z nim teraz
Choć miała być to przyjaźń już na zawsze
Damn dobrze wiem ile w tym mojej winy
Nieraz do złej gry robię dobre miny
Bo ta kolej rzeczy ma złote szyny
Hehe chyba nigdy nie byłem
Za dobry w metaforach
Lecz nie umiałbym inaczej tego przerapować
Choć nie wydzwaniam nikogo kiedy
Chce na browar i
Może też dlatego nie piję, by wmawiać sobie
Że ze wszystkim sobie sam poradziłem
I dobrze wiem
Że tylko to mi nieraz dodaję siłę
Ale nie mogę, ta samotność
Chyba kiedyś zabije mnie
Fuck czasem chciałbym znów mówić
Do Ciebie brat
I nie pytać gdzie podział się nasz

Gdzie podział się ich (skład)
Gdzie podział się ich (skład)
Gdzie podział się ich (skład)
Gdzie podział się ich (skład)
Gdzie podział się ich (skład)
Tamta (banda typów w kapturach)

W tym numerze miał być jeszcze Sarius
Ale it is what is ja to szanuję
Bo każdy ma swoją drogę
Każdy ma swoje wnioski i każdy ma swój czas
Ja tylko dorzucę

Parę groszy o przyjaźni wadzę
Bo raczej nie wszystko było tutaj kurwa mądre
Znam sex & drugs & rap i nic nie
Poryło mi tak bani jak bójka z Tortem
I nie o portfel, nam poszło
Choć non stop oliwę lali prosto w ten płomień
Dziś między nami spoko ziomek
Choć każdy karmi swoją stronę
To ważny moment, żeby każdy newcomer podumał
Zanim strzeli za to setkę w barze
Tutaj, po latach kumasz czy te więzi to duma
Czy to wóda do skuna, BSNT na dziarze
Bo z biegiem wydarzeń się połapiesz
Życie będzie oddalać
Mimo tego paru takich paru braci
Jak dajemy znaki światu, czaisz?
No to nie te zapytania, ej

Gdzie podział się ich (skład)
Gdzie podział się ich (skład)
Gdzie podział się ich (skład)
Gdzie podział się ich (skład)
Gdzie podział się ich (skład)
Tamta (banda typów w kapturach)

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

Dodaj rozszerzoną interpretację

Jeśli wiesz o czym śpiewa wykonawca, potrafisz czytać "między wierszami" i znasz historię tego utworu, możesz dodać interpretację tekstu. Po sprawdzeniu przez naszych redaktorów, dodamy ją jako oficjalną interpretację utworu!

Najnowsze dodane interpretacje tekstów

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować