Tuzza - PARANZA tekst piosenki (lyrics)
[Tuzza - PARANZA tekst piosenki lyrics]
Celem forsa
A na mieście tagi "Tuzza forza"
Każdy not for sell, leci nowa transza
Ja i moja paranza, moja moja paranza
W żagiel wiatr choć nie wychowała Scampia
Niespokojne wody, sukces to moja latarnia
Nasze mordy będą wielkie jak Diego
W San Giovanni a Teduccio
Za gotówę fury Enzo i Feruccio
Młodzi niepokorni, chuj w wasze lejbele
Przejęliśmy vicolo, tera tą Forcelle
Bracia z różnych kręgów
Każdy piekło zna jak Dante
Ze skuterów na salony nasze entrée
Kiedyś chciałem by nas tylko tam wpuścili
Zasiąść w jednym stole
Wypić chociaż aperitif
W końcu wejść w ich kręgi
Żeby równo dzielić tort
Loże mamy tam, a w niej tylko parę mord
Warszawa nie Forcella, choć celem forsa
Celem forsa
A na mieście tagi "Tuzza forza"
Każdy not for sell, leci nowa transza
Ja i moja paranza, moja moja paranza
Warszawa nie Forcella, choć celem forsa
Celem forsa
A na mieście tagi "Tuzza forza"
Każdy not for sell, leci nowa transza
Ja i moja paranza, moja moja paranza
Dzisiaj już na pewno kiedyś tylko może
(kiedyś tylko może)
U nas ster na cel, a przed nami morze
(a przed nami morze)
Przed nami morze pragnień
Czy to może morze pokus
Czuje w sobie flaute
Choć za burtą wiele sztormów
Na na na głębokich wodach
Na mieliźnie nocą nieraz
Na pokładzie z tą załogą ja spokojny o-ocean
Warszawa nie forcella na widelcu
Ośmiornice w sieci chcą warszawa to mój dom
Z braćmi do kolacji Dom Pérignon
Warszawa nie Forcella, choć celem forsa
Celem forsa
A na mieście tagi "Tuzza forza"
Każdy not for sell, leci nowa transza
Ja i moja paranza, moja moja paranza
Warszawa nie Forcella, choć celem forsa
Celem forsa
A na mieście tagi "Tuzza forza"
Każdy not for sell, leci nowa transza
Ja i moja paranza, moja moja paranza