Tuzza - ROUGH BWOY tekst piosenki (lyrics)
[Tuzza - ROUGH BWOY tekst piosenki lyrics]
Jej oczy mnie prosiły, jeszcze jeden raz
Jej oczy tu patrzyły, jak korzystam z życia
I choć dalej na mnie patrzą
To już mnie nie chce znać
Suka chciała poznać mnie bardziej niż ulica
Jej oczy mnie prosiły, jeszcze jeden raz
Jej oczy tu patrzyły, jak korzystam z życia
I choć dalej na mnie patrzy
To już mnie nie chce znać
Ona chciała dać mi serce
Jak Comme des Garçons
Jestem z miejsc gdzie z talerzami
To nie lata garson
Paru z nią by spaliło kilka torb
Paru, ale ja mam swoje sprawy
Suko jestem rough boy, rough boy
Ona influencer w Joy
Ale to ja mam na takie wpływy
Chciała te kamyki, niby wolna, ale miała dyby
Madzia, Madzia w twoim stawie nie ma ryby
Się nie pytam co tam zadowala ją
Chciała widzieć więcej niż co działo się w
Nie pokażę tobie Paris, mogę zabrać na Hilton
Suko jestem rough boy, jebie mnie bon ton
Suka chciała poznać mnie bardziej niż ulica
Jej oczy mnie prosiły, jeszcze jeden raz
Jej oczy tu patrzyły, jak korzystam z życia
I choć dalej na mnie patrzą
To już mnie nie chce znać
Suka chciała poznać mnie bardziej niż ulica
Jej oczy mnie prosiły, jeszcze jeden raz
Jej oczy tu patrzyły, jak korzystam z życia
I choć dalej na mnie patrzą
To już mnie nie chce znać
Miała miękką skórę, galanteria odnów
Ta suka chciała kupić mnie za drobne
Czas to pieniądz, nie
Nie mam już dla ciebie czasu suko
A mam pełny portfel beni to, Beni tamto
Jestem rough boy, suko, I'mma rough boy
Nie jesteś moją niunią
Zawsze byłaś koleżanką, pardon
Jadę zwiedzać morski kurort z nową lalką
Ty wychodzisz znów na balkon
Nie zaśpiewam ci serenad
I nucisz "Ja jestem twoja" jak Irena Santor
Nie ma to znaczenia, nie ma, nie ma
Nie ma to znaczenia, nie ma, nie ma
Suka chciała poznać mnie bardziej niż ulica
Jej oczy mnie prosiły, jeszcze jeden raz
Jej oczy tu patrzyły, jak korzystam z życia
I choć dalej na mnie patrzą
To już mnie nie chce znać
Suka chciała poznać mnie bardziej niż ulica
Jej oczy mnie prosiły, jeszcze jeden raz
Jej oczy tu patrzyły, jak korzystam z życia
I choć dalej na mnie patrzą
To już mnie nie chce znać