Tuzza - Wasi Królowie Są Nadzy tekst piosenki (lyrics)
[Tuzza - Wasi Królowie Są Nadzy tekst piosenki lyrics]
Chcą być oryginalni, a na nich te same szmaty
Te same groupies i ciuszki
Z ust ich te same bajki
Też chcę górę tej kasy
Nigdy nie stracę klasy
Wasi królowie są nadzy, nanananana
Nim umrę chcę się wybawić
Tez chcę z widokiem tarasy
Moja niunia jest sassy, robi berło jak władcy
Stylu uczą was błazny
Mój styl więcej niż cacy
Moi królowie są martwi
Wasi królowie są nadzy
Nie zrozum mnie źle, chcę powiększać ten cash
Latać po kontynentach, Bene Continental GT
Też chcę się dobrze ubierać nie
Od święta tylko co dzień
W lustrze będzie ten sam Benek
A i tak będę to mieć
Na chuj Ci ten chain i sikor
Skoro ty dalej jesteś cipą
Cipki wolały mnie
Mimo że cały majątek straciłem before
Otwórz oczy, a zgaś monitor, eksploruj świat
A nie instagram
Co ty pierdolisz, że trap zabieraj ten hajs
Ja z tobą nie nagram
Słucham tego co mi w duszy gra (w duszy gra)
Też chce każdy dzień jak Mardi Gras
(Mardi Gras)
Ma mi spadać pengi lawina (lawina)
Ja bez tych metek original
Chcą być oryginalni, a na nich te same szmaty
Te same groupies i ciuszki
Z ust ich te same bajki
Też chcę górę tej kasy
Nigdy nie stracę klasy
Wasi królowie są nadzy, nanananana
Nim umrę chcę się wybawić
Tez chcę z widokiem tarasy
Moja niunia jest sassy, robi berło jak władcy
Stylu uczą was błazny
Mój styl więcej niż cacy
Moi królowie są martwi
Wasi królowie są nadzy
No pokaż swą metkę, co żeś tam kupił
Chłopie to cię postarza posłuchaj wokół
Oszuści chwalą nowe szaty cesarza
Koło mnie sami mądrzy doradcy
Tańczą sobie walczyk
Twoi ziomale to błazny, ale żaden Stańczyk
Też chcę Turbo GT, Porsche Carrera
Nie zrobię z siebie szmaty
Kariera jak José Carreras
Chuj mnie kto się ubiera u Prady
Wasi królowe są nadzy, mają te ciuchy
Nie mają klasy
Znam ich bo wiszą za bity ziomalom
A przecież na insta to zarobasy
Chcą być białym krukiem, a są powtarzalni
My to czarne konie, tak jak w 'rari stajni
Twój sikor
Chain i szmaty to największe cnoty
No co ty, co ty, królu złoty
Chcą być oryginalni, a na nich te same szmaty
Te same groupies i ciuszki
Z ust ich te same bajki
Też chcę górę tej kasy
Nigdy nie stracę klasy
Wasi królowie są nadzy, nanananana
Nim umrę chcę się wybawić
Tez chcę z widokiem tarasy
Moja niunia jest sassy, robi berło jak władcy
Stylu uczą was błazny
Mój styl więcej niż cacy
Moi królowie są martwi
Wasi królowie są nadzy