Wac Toja - Beka kurwa tekst piosenki (lyrics)

Wac Toja [Wojciech Turowski] Kraków, Polska

[Wac Toja - Beka kurwa tekst piosenki lyrics]

Mordo beka, oni kogoś nienawidzą
Oni szydzą i źle życzą
A dla mnie to to jest beka, kurwa
I chyba nie widzą jak żyją
A raczej że już nie żyją
I w dół idą - dla mnie beka, kurwa
I chyba gramy w innej lidze
Bo już Cie nawet nie widzę
I dla mnie to jesteś beka, kurwa
Palę gramy i widzę więcej
Pierdolę konkurencje - dla mnie to beka
Kurwa i znalazłem esencję w końcu
Miętoś torebkę w końcu i już tam japa, kurwa
Może oczekujesz więcej
Ręce wyciągnij jeszcze po szczęście
I jeb się, kurwa
Ale beszcze, ciekawe z czym tu wejdzie
Mów jeszcze - no beka, kurwa
Jak myślisz że wkładam energię i serce
To wiedz że dla mnie to to jest beka kurwa



I tylko ja i moje mordy, i moich mord chordy
FAMILIA ONIJA
Ty jak chcesz no to poślij, buziaka
Albo poślij przelew na konto ONIJA

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować