Wac Toja - TRAP BURGER tekst piosenki (lyrics)
Wac Toja [Wojciech Turowski] Kraków, Polska
[Wac Toja - TRAP BURGER tekst piosenki lyrics]
Oil Beatz, suko plasma
Rzucam mięsem, kurwa, gdzie sałata, kurwa?
Jej ocieka bułka, więcej sosu, kurwa!
Do tego cebulka i do tego frytki!
Jestem zajebisty, a ty co sobie myślisz?
Trap burger, mniam, mniam, mniam, mniam
Chcę jeść!
Trap burger, mniam, mniam, mniam
mniam daj kęs!
Trap burger, mniam, mniam, mniam
mniam chcę jeść!
Trap burger, mniam, mniam, mniam
Mniam daj kęs!
Przestałem się pierdolić
Teraz kurwom pluję w mordę
Ona dobrze ciągnie, tracę głowę i rozsądek
Ona dobrze ciągnie, tracę głowę i rozsądek
Tracę głowę i rozsądek, głow-głowę i rozsądek
Trap robię na miejscu, hajs biorę na wynos
Nie okażę serca więcej tym skurwysynom
Ona się w to wkręca, jest naiwna, że aż miło
Co ty! To nie miłość, ale żyjmy chwilą
Twój ziom to jest beksa, pęka aż na wyrost
Robię swoje, wjeżdża spektakl z familiją
Wszyscy tu tak żyją, a mnie to pierdoli!
Złote nici szyją fity, ona pięknie zdobi
Gryzę życie zachłannie aż mi wypada z mordy
Jak coś na ziemię spadnie
To zjedzą twoje ziomki
Mój styl jest tak boski
Mój styl jest tak smaczny
Ona chce mocne klapsy
Ona chce na ciele znaczki
Rzucam mięsem, kurwa, gdzie sałata, kurwa?
Jej ocieka bułka, więcej sosu, kurwa!
Do tego cebulka i do tego frytki!
Jestem zajebisty, a ty co sobie myślisz?
Trap burger, mniam, mniam, mniam, mniam
Chcę jeść! Trap burger, mniam, mniam, mniam
Mniam daj kęs!
Trap burger, mniam, mniam, mniam
Mniam chcę jeść!
Trap burger, mniam, mniam, mniam
Mniam daj kęs!
Plasma, gwiazda, gwiazda
Jazda, jazda, Plasma, hajs
Rzucam mięsem, kurwa, gdzie sałata, kurwa?
Jej ocieka bułka, więcej sosu, kurwa!
Do tego cebulka i do tego frytki!
Jestem zajebisty, a ty co sobie myślisz?
Trap burger, mniam, mniam, mniam, mniam
Chcę jeść!
Trap burger, mniam, mniam, mniam
mniam daj kęs!
Trap burger, mniam, mniam, mniam
mniam chcę jeść!
Trap burger, mniam, mniam, mniam
Mniam daj kęs!
Przestałem się pierdolić
Teraz kurwom pluję w mordę
Ona dobrze ciągnie, tracę głowę i rozsądek
Ona dobrze ciągnie, tracę głowę i rozsądek
Tracę głowę i rozsądek, głow-głowę i rozsądek
Trap robię na miejscu, hajs biorę na wynos
Nie okażę serca więcej tym skurwysynom
Ona się w to wkręca, jest naiwna, że aż miło
Co ty! To nie miłość, ale żyjmy chwilą
Twój ziom to jest beksa, pęka aż na wyrost
Robię swoje, wjeżdża spektakl z familiją
Wszyscy tu tak żyją, a mnie to pierdoli!
Złote nici szyją fity, ona pięknie zdobi
Gryzę życie zachłannie aż mi wypada z mordy
Jak coś na ziemię spadnie
To zjedzą twoje ziomki
Mój styl jest tak boski
Mój styl jest tak smaczny
Ona chce mocne klapsy
Ona chce na ciele znaczki
Rzucam mięsem, kurwa, gdzie sałata, kurwa?
Jej ocieka bułka, więcej sosu, kurwa!
Do tego cebulka i do tego frytki!
Jestem zajebisty, a ty co sobie myślisz?
Trap burger, mniam, mniam, mniam, mniam
Chcę jeść! Trap burger, mniam, mniam, mniam
Mniam daj kęs!
Trap burger, mniam, mniam, mniam
Mniam chcę jeść!
Trap burger, mniam, mniam, mniam
Mniam daj kęs!
Plasma, gwiazda, gwiazda
Jazda, jazda, Plasma, hajs