Wac Toja - Nawet Lepiej tekst piosenki (lyrics)
Wac Toja [Wojciech Turowski] Kraków, Polska
[Wac Toja - Nawet Lepiej tekst piosenki lyrics]
Nie ma po czym cierpieć
Nie ma dokąd wracać, nie
Więc przed siebie biegnę
Jak się rozjebało, e, mordo, nawet lepiej
Padnie ściana za ścianą, coś zrozumiesz
Wyżej wejdziesz nie ma za czym płakać, nie
Nie ma po czym cierpieć
Nie ma dokąd wracać, nie
Więc przed siebie biegnę
Jak się rozjebało, e, mordo, nawet lepiej
Padnie ściana za ścianą, coś zrozumiesz
Wyżej wejdziesz
Nie widzę lojalności, tylko hajs i instynkty
Pierwotne zachowania, prawa dżungli
Rządzi silny
Nie widzę tych gości i tych dup, tylko liczby
Od wschodu do zachodu tylko zera i jedynki
I przestałem pościć
Dla przyjemności te linijki
Ty wrzucaj to na głośnik
I wypierdol szyby wszystkim
Jak nie możesz mocniej, to, mordo
Oddaj miejsce innym
Jak mogę powiedzieć prościej
Ty umieraj albo żyj tym
Póki jeszcze bije serce życie
Kręcę do odcięcia
Jeszcze jedna zwrotka po niej
Jeszcze jedna pętla
Za dużo sobie nie wkręcaj
Bierz te fakty i to zjadaj
To dobrze zapamiętaj
A dla byłych ziomów papa!
Nie ma za czym płakać, nie
Nie ma po czym cierpieć
Nie ma dokąd wracać, nie
Więc przed siebie biegnę
Jak się rozjebało, e, mordo, nawet lepiej
Padnie ściana za ścianą, coś zrozumiesz
Wyżej wejdziesz nie ma za czym płakać, nie
Nie ma po czym cierpieć
Nie ma dokąd wracać, nie
Więc przed siebie biegnę
Jak się rozjebało, e, mordo, nawet lepiej
Padnie ściana za ścianą, coś zrozumiesz
Wyżej wejdziesz
Dla wszystkich z rozbitych rodzin
Rozjebanych domów
Żyjących bez rodziców lub z
Rodzicami w nałogu
Też z rodzicami do zgonu zapatrzonymi w pracę
I bez czasu dla ciebie
Twoich emocji i strachu
To dla aktualnych ćpunów co chcą
Być tylko na high’u
Z przyjaciółmi od ćpania i
W ogóle bez przyjaciół
To dla wszystkich moich ludzi
Co mieli przejebane
Szacunek za ten trud i ból, i pracę, i odwagę
Dzisiaj nie wiele nas ruszy i
Ze wszystkim damy radę
Więc kurwa zamknij pizdę i
Patrz jak rozpierdalamy!
Nie ma za czym płakać, nie
Nie ma po czym cierpieć
Nie ma dokąd wracać, nie
Więc przed siebie biegnę
Jak się rozjebało, e, mordo, nawet lepiej
Padnie ściana za ścianą, coś zrozumiesz
Wyżej wejdziesz nie ma za czym płakać, nie
Nie ma po czym cierpieć
Nie ma dokąd wracać, nie
Więc przed siebie biegnę
Jak się rozjebało, e, mordo, nawet lepiej
Padnie ściana za ścianą, coś zrozumiesz
Wyżej wejdziesz