Wac Toja - Latający Dywan tekst piosenki (lyrics)
Wac Toja [Wojciech Turowski] Kraków, Polska
[Wac Toja - Latający Dywan tekst piosenki lyrics]
Przez wyimaginowane kraje
Leć w tym pysznym stanie wiesz
Ale się na stukałem jak na magicznym dywanie
Przez wyimaginowane kraje
Leć w tym pysznym stanie wiesz
Ale się na stukałem
Nie czuje tu nic po co mam tu zostać
Chęć wyjebania pochłania mnie od środka
I w sumie to truje mnie wasza normalność
Więc nara odpalam i łamie moralność
Spadam ale nie w dół papa pomachaj mi tu
Macha biorę za dwóch
I składam sto słów tak byś ty to czuł
Mam to spróbuj zrozumieć mnie
Jak to czego od ciebie chcę
Łatwo więcej nie wiedzieć jest
Patrząc na to i mówiąc źle
Inny stan świadomości gości we mnie wciąż
Winny jak więzień za to jestem we dnie i noc
Susz weź skrusz skręć odpal lolka już leć
Susz weź skrusz skręć odpal lolka już leć
Susz weź skrusz skręć odpal lolka już leć
Susz weź skrusz skręć odpal lolka już leć
Jak na magicznym dywanie
Przez wyimaginowane kraje
Leć w tym pysznym stanie wiesz
Ale się na stukałem jak na magicznym dywanie
Przez wyimaginowane kraje
Leć w tym pysznym stanie wiesz
Ale się na stukałem
A może to klucz dzięki któremu ty
Do poznania siebie sam otworzysz drzwi
Odkryjesz już dziś to co ci się śni
Nie poganiam ciebie sam wiesz jak chcesz żyć
Gdzie żyć co przyciągać do swojego życia
Nie wierzyć tylko w obraz to
Nie znaczy nic dzisiaj
Chcę żyć tak by gonitwa
Nie przysłoniła mi sensu
I wierzyć w nas tak wierzyć brat
By zmienić ten bul w sercu
Inny stan świadomości gości we mnie wciąż
Winny jak więzień za to jestem we dnie i noc
Susz weź skrusz skręć odpal lolka już leć
Susz weź skrusz skręć odpal lolka już leć
Susz weź skrusz skręć odpal lolka już leć
Susz weź skrusz skręć odpal lolka już leć
Jak na magicznym dywanie
Przez wyimaginowane kraje
Leć w tym pysznym stanie wiesz
Ale się na stukałem jak na magicznym dywanie
Przez wyimaginowane kraje
Leć w tym pysznym stanie wiesz
Ale się na stukałem
Inny stan świadomości gości we mnie wciąż
Winny jak więzień za to jestem we dnie i noc
Inny stan świadomości gości we mnie wciąż
Winny jak więzień za to jestem we dnie i noc
Jak na magicznym dywanie
Przez wyimaginowane kraje
Leć w tym pysznym stanie wiesz
Ale się na stukałem jak na magicznym dywanie
Przez wyimaginowane kraje
Leć w tym pysznym stanie wiesz
Ale się na stukałem