Wac Toja - ODEJŚĆ tekst piosenki (lyrics)

Wac Toja [Wojciech Turowski] Kraków, Polska

[Wac Toja - ODEJŚĆ tekst piosenki lyrics]

Czaisz ten patent i wiesz jak to działa
Przyczyna skutek zasada Ssania
Rezonans od dawna w zgodzie z tym działasz
Nie mów Że nie nie starasz się siebie okłamać

Nie chcę odejść ale chyba będę musiał
Wiesz co robię kolejną Pętle zarzucam
Już się ucieszyłeś skurwysynie nie
Naszyje żyjesz lub
Giniesz to Twój wybór jak dobre imię
W tej dziedzinie nie mam
Dobrych rad dla ciebie
Płynę nie wiem ile mam szans na zbawienie
Szanse od losu staram się wykorzystywać
Walczę by popiół nie był wszystkim
Co po mnie otrzyma
Moja Moja rodzina dziewczyna ten świat i gra
To wszystko wkręca jak magiczny las a
Może to wszystko to Kurwa iluzja
No w sumie weź wstań i spójrz sam do lustra
No w sumie weź wstań i spójrz tam przez okno


Ty jesteś w tym Wszystkim
Jak z drewna pinokio
Jesteś inny rozumiesz to inaczej nazywasz
Siebie bogiem i Swoim światem

Czaisz ten patent i wiesz jak to działa
Przyczyna skutek zasada Ssania
Rezonans od dawna w zgodzie z tym działasz
Nie mów Że nie mnie
Starasz się siebie okłamać

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować