Wac Toja, 7rym - Słodki Sen tekst piosenki (lyrics)
Wac Toja [Wojciech Turowski] Kraków, Polska
[Wac Toja, 7rym - Słodki Sen tekst piosenki lyrics]
Co dzisiaj jest gorzkie
W pamięci setki chwil
Patrzyłaś jakbym był bożkiem
By było prościej mi, to wszystko rzucić
Zapomnieć ale mam ciebie we krwi
Choć to było to niepozorne
Znowu wypierdalam kwit na co
Niezdrowe – niemądre
Zatańcz w deszczu tamtych chwil
Ty, Boże, proszę, mnie oszczędź
Wchodzę na loże na bombie
I jeszcze poproszę mocniej
I jeszcze poproszę o dwie
Nim to mnie zetnie daj rozejm
Budzę się w piekle z aniołem i
Ciągle piekli mnie w głowie
Czy zanim każde z nas spłonie
Wzniecimy znowu ten ogień?
Czy wzlecimy jeszcze wyżej? Poza mur
Daj jeszcze skrzydeł
I zanuć każde z twych życzeń
Bo teraz wcale nie słyszę już cię
Wcale już nie słyszę cię
Skończył się ten słodki sen
W płuca wdycham nowy tlen
Nie ma nas i nie ma cię
Cały stan uleciał gdzieś
A mogłaś to wszystko mieć
Nie mów mi, gdzie jesteś dziś
Skręcam i odpalam splif
Nie ma żadnej z tamtych chwil
Wiesz, że zniknął cały sens, ty i ja
I dłonie dwie choć w twych oczach ogień jest
Ostro wciągnął mnie wir
Tamtych rozdziałów pamiętnik
Do szpiku kości żyj, ciśnij do krwi
Aż do śmierci
Tak krzyczy rozum mi, a serce wyrywa z piersi
Nadzieje zrywam jak film skończony
Bez happy end'u
Intencje szczere jak złoto, nic
Nie chce więcej, bo po co
Pędzę po szczęście jak Osho
Jest z moją barką na potop
Mam swoją arkę przymierza
Nikt nigdy w nas nie dowierzał
Właśnie otwiera się sezam, ty
Możesz stać i oceniać, wiesz
Zapomnieć wszystko, stworzyć od nowa cud
Pewnie bym mógł, pewnie bym mógł, wiesz
Zgarnąć tę przyszłość, z Tobą sięgać chmur
Pewnie bym mógł, pewnie bym mógł, wiesz
Przepadło wszystko
Przeszłość schowana w grób
A w sercu lód, a w sercu lód, weź
Przemawiać milcząc, kiedy brakuje słów
Czytałaś z nut, czytałaś z nut mnie
Wcale już nie słyszę cię
Skończył się ten słodki sen
W płuca wdycham nowy tlen
Nie ma nas i nie ma cię
Cały stan uleciał gdzieś
A mogłaś to wszystko mieć
Nie mów mi, gdzie jesteś dziś
Skręcam i odpalam splif
Nie ma żadnej z tamtych chwil
Wiesz, że zniknął cały sens, ty i ja
I dłonie dwie choć w twych oczach ogień jest