Wdowa, Piotr Pacak - Egotrip '80 tekst piosenki (lyrics)
[Wdowa, Piotr Pacak - Egotrip '80 tekst piosenki lyrics]
Że stało się już bezcenne
Nawet gdy sił mi brakuje, wiem
Że stać mnie na więcej
Wyszłam tylko na zołzę i
To raczej jest postęp
Bo zazwyczaj wychodzę na foch bez słowa
Mówią: zachowaj dystans, na tym skorzystasz
A ja wiem
Że gdy mam dystans to go muszę pokonać
Zdrowa rywalizacja, gdy konkurencji brak
Zaczynam ją odczuwać, gdy gram lepiej niż ja
Bezwzględny sędzia, wewnętrzny juror
Mam motto: Nie ma nagrody
Jeśli nie ma w górze tablicy z dziesiątką
Moja strona jest mocną
Nie mam mocnych stron skarbie
Jeśli masz mocne strony to musisz mieć słabe
Ooł, to nie o mnie, bo ja mam ambicje
I żadne porażki nie są oczywiste
Wiesz o czym myślę
Bo mogę to nagrać i sprzedać
I ktoś to kupi, moje ego uderzy w sufit
Spróbuj zrozumieć mnie, bo można się unieść
Nie? A potem spróbuj docenić
Bo nadal stąpam po Ziemi
To kosztowało mnie tyle
Że stało się już bezcenne
Nawet gdy sił mi brakuje, wiem
Że stać mnie na więcej
Czasem wychodzi ze mnie wiedźma
I potrafię być podła
I zazwyczaj to nie miotły
Rozstawiam po kątach
Kompromis z mojej strony
To powtórzenie prośby i nie idę na kompromis
Kosztem mojej twórczości
Nie mam poczucia humoru, jeśli mówimy o mnie
Wcale nie mam nastroju na psychoanalizy
Nie wiem skąd bierzesz te
Wszystkie niebezpieczne teorie
Ale ja to ja, zrozum, mój najsurowszy krytyk
Z różnicy ile chcesz mi wytknąć wad
Ile zalet bez różnicy
Bo nigdy Cię nie zapytam o zdanie
Więc włóż kapelusz z papieru
Zakup sobie konfetti
Ja po pracy nie czekam na relaks
Lecz na efekty
Dużo wymagam od siebie w czasie
Gdy Ty odpoczywasz
Więc kiedy wpadasz na pomysł
Ja dawno go wymyśliłam
Kiedy nagrywam nie robię nieplanowanych (ooh)
W Alko mogli przyjąć kogokolwiek, byłam to ja
To kosztowało mnie tyle
Że stało się już bezcenne
Nawet gdy sił mi brakuje, wiem
Że stać mnie na więcej