Wdowa - Zbyt dobra 2 tekst piosenki (lyrics)
[Wdowa - Zbyt dobra 2 tekst piosenki lyrics]
Proszę Cię
Nie płacz tylko, dziewczynojestem z Tobą!
Spokojnieporozmawiamy, usiądź
Najpierw nie mogłaś odejść bo
Nie byłaś zbyt silna
Teraz możesz już odejść to nie twoja decyzja
Sama przyznaj ze już za późno by coś naprawić
Z miłości w nienawiść płakałaś tyle razy
Bo nie jesteś dla niego zbyt dobra
Żeby, został z tobą w
Domu kiedy dzwonią koledzy
I nie jesteś dla niego zbyt dobra bynajmniej
By otworzył swój umysł a nie tylko sypialnie
I nie jest dla niego zbyt dobra owszem
By wcale się nie napić i do domu Cię odwieźć
I nie jesteś dla niego zbyt dobra, niezbyt
By stanął za tobą gdy świat jest przeciw
Nie jesteś zbyt dobra
Nie jesteś wystarczająca
Może to zły moment, a może zły zodiak
Jak co dnia zadajesz sobie
Pytanie na dobranoc
Czyja to jest wina i czego masz za mało
Zanim znów go zapytasz, zanim znów uklękniesz
Pamiętaj by cierpieć z
Wdziękiem damy wielkiej
Nie jesteś dla niego zbyt dobra
To nie jesteś po prostu dla niego
Zanim znów go poprosisz
Zanim pokażesz słabość
Pamiętaj, że jutro będzie tak samo
Nie jesteś dla niego zbyt dobra
To nie jesteś po prostu dla niego
Powiedz kiedy ostatnio On wykazał inicjatywę
Gdy miał trudny wybór miedzy Tobą, a piwem
Tym czy pójść na bibę z ziomami na melanż
Wybacz lecz w tych planach
Nie ma twego imienia kasia, Gosia czy Ela
Nie wiesz kto ci go ukradł
A ostatnio wybierana to twoja przyjaciółka
I znów milczą usta i rozmowę przekładasz
Bo powiedział
Że nie lubi zdania "trzeba porozmawiać"
Czego nie zrobisz dla miłości
Kiedyś jak Caldwell dziś masz Alicii "Karme"
Przy tym to handel i
Wypada marnie twój budżet
Dałaś swoja miłość, a dostałaś nauczkę
Dostałaś to puste słowo tysiąc historii
Pamiętaj, że kocham, nie kocham zapomnij
Dziś mówisz jest podły, ale myślisz o nim
I jedyne czego masz za mało to silnej woli
Zanim znów go zapytasz, zanim znów uklękniesz
Pamiętaj by cierpieć z
Wdziękiem damy wielkiej
Nie jesteś dla niego zbyt dobra
To nie jesteś po prostu dla niego
Zanim znów go poprosisz
Zanim pokażesz słabość
Pamiętaj, że jutro będzie tak samo
Nie jesteś dla niego zbyt dobra
To nie jesteś po prostu dla niego
Jestem taka jak Ty, wiem miłość oślepia
Przeszłam każdy etap od związku po "Eee tam"
Przestałam czekać na miłość już całkiem
I wtedy to ona znalazła przypadkiem mnie nie
Przypadkiem wiem, że samotność zabija
Liczy się zawsze nie chwila
Bo mieć wsparcie to filar
Gdy patrze na finał twych nadziei
To brak mi słów
Jak on mógł nie zauważyć, że skarb odkrył!
Znalazł róże wśród pokrzyw
To on nie jest zbyt dobry
Powiedz za nim zapomnij i zostaw, to pętak
Zrób to zanim serce pęknie choć pęka
Zanim znów go zapytasz, zanim znów uklękniesz
Pamiętaj by cierpieć z
Wdziękiem damy wielkiej
Nie jesteś dla niego zbyt dobra
To nie jesteś po prostu dla niego
Zanim znów go poprosisz
Zanim pokażesz słabość
Pamiętaj, że jutro będzie tak samo
Nie jesteś dla niego zbyt dobra
To nie jesteś po prostu dla niego
Znalazł róże wśród pokrzyw
Czego nie zrobisz dla miłości
Znalazł róże wśród pokrzyw
To on nie jest zbyt dobry
Jest podły, ale myślisz o nim
Pamiętaj, że jutro będzie tak samo
Będzie tak samo będzie tak samo