Wdowa - Głodny tekst piosenki (lyrics)

[Wdowa - Głodny tekst piosenki lyrics]

Czekaliście tak długo
Ja mam Wam tyle do powiedzenia
Po pierwsze, muszę zacząć od tego, że
To jest dla głodnych
Artystów, płodnych artystów
Dla dobrych artystów okeej, czuję to
Przy okazji: kolejna produkcja Szoguna
Mówie Wudowua, robię aha! I potem schodzę
Sprawdźmy jak to działa! Wudowua, aha!

Raperzy wyrzekają się komercji
To już jest jakiś modlitewnik
Jaki masz kolor wstążeczki? Nie chcesz grać
Swoich tracków na imprezach Polsatu
Ale powiedz, kto by Cię tam w ogole chciał?
Boomba, kolejna spiskowa teoria
Więc wszyscy chcą tylko na Tobie zarobić
Ciągle słyszysz te głosy
Mówią zostaw osiedla
Ale stoisz tu twardo cholera! Niech
Ktoś mu wręczy medal


Frustracja, potrafię to nazwać z góry
Nie zabijaj posłańca
Chcesz? Mogę Cię przytulić
Bo byłam tam gdzie Ty, czuję Twój gniew
Jest jak:
"Ej ci frajerzy nie są lepsi niż ja"
Pytałam, czego mi brak kiedy
Dopadał mnie kryzys
I słyszałam tyle razy, trzeba być cierpliwym
To nie jest dla mnie, ziom
Nie będę grała supportów
Jestem gwiazdą osiedla
Chcę być gwiazdą wieczoru!
Nikt mi wtedy nie pomógł
Jestem im wdzięczna w sumie
Jestem dziś gwiazdą wieczoru
I natchnieniem podwórek
Cholera, wiem, że mnie czujesz
Musisz czuć ten styl
Przecież Szogun to składał w siedem nocy
Sześć dni

To jest dla głodnych
Artystów, płodnych artystów
Dla dobrych artystów musicie mnie czuć
Masz styl, masz flow i nie pytasz o stawki
Gdy wjeżdżasz na bit i łamiesz mi karki
Dla głodnych artystów, płodnych artystów
Dla dobrych artystów musicie mnie czuć
Masz styl, masz flow i nie pytasz o zyski
Gdy wciąż czujesz głód
Chociaż zjadasz ich wszystkich

Czułam głód, teraz ich zjadam
Czego jeszcze chcecie
Proszę Cię, mam wygrać 5 statuetek?
8 lat w podziemiu, nie muszę nic udowadniać
Czułam się bardziej jak oddział
Zip składu w terenie
To jest prawda, nigdy nie byłam zbyt pokorna
Bo tych słabszych na filmach
Często wynoszą w workach miałam filmy, ziom
Że bede grała w tych klubach
Dziś wbijam na impreze w
Extra ciuchach i fruwam super sztuka
To żadna sztuka gdy moi ludzie mówią
Że sztuką bedzie
Jak cień wbije o czasie ze sztuką
Gdzie zgubiłam przy nich obsesyjny nawyk
Przedkładania flow i rymów ponad treść
Nie czuję presji
Dziś odfajkowałam już debiut
Wiem, że dla wielu znaczą więcej niż dla mnie
Zabawne, że kokieteria nie kradnie serca
Nie zwracaj uwagi na nich, są zakochani

To jest dla głodnych
Artystów, płodnych artystów
Dla dobrych artystów musicie mnie czuć
Masz styl, masz flow i nie pytasz o stawki
Gdy wjeżdżasz na bit i łamiesz mi karki
Dla głodnych artystów, płodnych artystów
Dla dobrych artystów musicie mnie czuć
Masz styl, masz flow i nie pytasz o zyski
Gdy wciąż czujesz głód
Chociaż zjadasz ich wszystkich

Symbolem statusu nie była para Nike'ów
W czasach, gdy Flexi szukał tego hajsu
Nie po raz pierwszy miałam tę akcję w stylu
Że muszę wjechać na bit
Później napady histerii typu dziś
Kończę z tym! Głód, samozachowawczy ziomuś
Nie pozwoliłam im na moment
Zapomnieć po co to robię
To nie jest lekcja, unikać chcę metafor
To jest z potrzeby serca
Więc wszystkie wypadną blado
Głód, kontrawilczy apetyt, oni myślą
Że kontrakt wyciąga rapera z biedy
To przez głód, kontrawystawny stół
Innych nie możesz kraść
Masz być konkurencyjny
Głód - niezaspokojony, nieokiełznany
Sprawia, że przeliczam słabych na kilogramy
Nie biorę sławy na wynos
Bo ich czas przeminął

To jest dla głodnych
Artystów, płodnych artystów
Dla dobrych artystów musicie mnie czuć
Masz styl, masz flow i nie pytasz o stawki
Gdy wjeżdżasz na bit i łamiesz mi karki
Dla głodnych artystów, płodnych artystów
Dla dobrych artystów musicie mnie czuć
Masz styl, masz flow i nie pytasz o zyski
Gdy wciąż czujesz głód
Chociaż zjadasz ich wszystkich

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować