Wini - Głodny duch tekst piosenki (lyrics)
[Wini - Głodny duch tekst piosenki lyrics]
Jezus błąkamy się po świecie
Większość z nas bez celu cały czas
Głodni, trapieni nieustannym
NiedosytemZbyt wąski
Przełyk, żeby normalnie zjeść
Ale jak już coś przez niego
Przeciśniemy to wszystko trafia
W otchłań przepastnego brzucha, w
Którym wszystko znika szybciej
Niż damy rade znów coś do niego włożyć
Czujesz to?
Mówię chce ten towar, pieprzyć towar
Nawet gdyby był pierwsza klasa i
Tak by nie smakował
Dzisiaj mi boli głowa masz
Potrzymać i nie spróbować
Ludzie pomagają sobie czasem, nie tym razem
Głodny duch, głodny duch czaisz bazę
Czaisz bazę skurwysynu blau! Czaisz bazę
Noszę skazę, bo mam wielki brzuch
Wielki brzuch
Co wpierdala za dwóch, a wciąż chodzi głodny
Mało mu taka moja karma, taki mój los
Trudno o satysfakcję Rolling Stones
Kiedy myślę, że to już to to nie to
Dałem tyle miłości nieodwzajemnionej
Że Matka Teresa może robić (Łooooooo)
Skurwysynu Blau! Łagodny duch, głodny duch
Co ma zawsze pusty brzuch, pusty
Brzuch, pusty brzuch, pusty brzuch
Skurwysynu Blau! Głodny duch, głodny duch
Co ma zawsze pusty brzuch, pusty brzuch
Skurwysynu Blau!
Burczy w brzuchu, że aż słychać
Chociaż chwilę temu jadł z rusztu dzika
Cieknie ślinka mógłby ciągle tak, tak się
Tu opychać zawsze mało, mało mu, mu paliwa
Lizać pizdę przez telefon świat
Jest dziwny w chuj
W chuj to ma być i tak kocham
Dawać miłość tam
Tam gdzie nie ma i z powrotem
Za to są kolejne doświadczenia
Masz marzenia i masz pasje tylko
Talent ma, ma kto inny, inny właśnie
Życie nie jest jak we snach
Cierpisz strasznie
Wąski przełyk w gardle masz na kolację
Myślisz za jakie grzechy cały ten stres
Życie to nie jest bajka, a może właśnie jest
Czaisz bazę, czaisz bazę
Skurwysynu Blau! Łagodny duch, głodny duch
Co ma zawsze pusty brzuch, pusty
Brzuch, pusty brzuch, pusty brzuch
Skurwysynu Blau! Głodny duch, głodny duch
Co ma zawsze pusty brzuch, pusty brzuch
Skurwysynu Blau!
Moja mocna strona
Mocna strona to niesprawność i już
Wiedziałem to od gnoja
W piłkę nie szło mi, ani w
Kosza pozostało mi kochać co mam
Kochać co mam
Mój intelekt lśni dziś jak korona
Bo jedyne co ja mam-moja głowa
Wziąć i wymyślić tu lepsze słowa
Lepsze bity, lepsze klipy, lepszy towar
Potem sprzedać i szkoda gadać co
To kurwa mać ma być, to żenada
Ile tu sprzedaje się, szkoda gadać
Olis okupujesz w chuj, chuj to znaczy
Empik bierze z tego w chuj, w chuj nie płaci
Czekasz tylko na swój szmal, a VAT płacisz
Możesz tylko się oblizać po
Smaku słodkich usty ten
Show-biznes nie chce robić pały głodny duch
Skurwysynu Blau! Łagodny duch, głodny duch
Co ma zawsze pusty brzuch, pusty
Brzuch, pusty brzuch, pusty brzuch
Skurwysynu Blau! Głodny duch, głodny duch
Co ma zawsze pusty brzuch, pusty brzuch
Skurwysynu Blau!
Większość z nas bez celu cały czas
Głodni, trapieni nieustannym
NiedosytemZbyt wąski
Przełyk, żeby normalnie zjeść
Ale jak już coś przez niego
Przeciśniemy to wszystko trafia
W otchłań przepastnego brzucha, w
Którym wszystko znika szybciej
Niż damy rade znów coś do niego włożyć
Czujesz to?
Mówię chce ten towar, pieprzyć towar
Nawet gdyby był pierwsza klasa i
Tak by nie smakował
Dzisiaj mi boli głowa masz
Potrzymać i nie spróbować
Ludzie pomagają sobie czasem, nie tym razem
Głodny duch, głodny duch czaisz bazę
Czaisz bazę skurwysynu blau! Czaisz bazę
Noszę skazę, bo mam wielki brzuch
Wielki brzuch
Co wpierdala za dwóch, a wciąż chodzi głodny
Mało mu taka moja karma, taki mój los
Trudno o satysfakcję Rolling Stones
Kiedy myślę, że to już to to nie to
Dałem tyle miłości nieodwzajemnionej
Że Matka Teresa może robić (Łooooooo)
Skurwysynu Blau! Łagodny duch, głodny duch
Co ma zawsze pusty brzuch, pusty
Brzuch, pusty brzuch, pusty brzuch
Skurwysynu Blau! Głodny duch, głodny duch
Co ma zawsze pusty brzuch, pusty brzuch
Skurwysynu Blau!
Burczy w brzuchu, że aż słychać
Chociaż chwilę temu jadł z rusztu dzika
Cieknie ślinka mógłby ciągle tak, tak się
Tu opychać zawsze mało, mało mu, mu paliwa
Lizać pizdę przez telefon świat
Jest dziwny w chuj
W chuj to ma być i tak kocham
Dawać miłość tam
Tam gdzie nie ma i z powrotem
Za to są kolejne doświadczenia
Masz marzenia i masz pasje tylko
Talent ma, ma kto inny, inny właśnie
Życie nie jest jak we snach
Cierpisz strasznie
Wąski przełyk w gardle masz na kolację
Myślisz za jakie grzechy cały ten stres
Życie to nie jest bajka, a może właśnie jest
Czaisz bazę, czaisz bazę
Skurwysynu Blau! Łagodny duch, głodny duch
Co ma zawsze pusty brzuch, pusty
Brzuch, pusty brzuch, pusty brzuch
Skurwysynu Blau! Głodny duch, głodny duch
Co ma zawsze pusty brzuch, pusty brzuch
Skurwysynu Blau!
Moja mocna strona
Mocna strona to niesprawność i już
Wiedziałem to od gnoja
W piłkę nie szło mi, ani w
Kosza pozostało mi kochać co mam
Kochać co mam
Mój intelekt lśni dziś jak korona
Bo jedyne co ja mam-moja głowa
Wziąć i wymyślić tu lepsze słowa
Lepsze bity, lepsze klipy, lepszy towar
Potem sprzedać i szkoda gadać co
To kurwa mać ma być, to żenada
Ile tu sprzedaje się, szkoda gadać
Olis okupujesz w chuj, chuj to znaczy
Empik bierze z tego w chuj, w chuj nie płaci
Czekasz tylko na swój szmal, a VAT płacisz
Możesz tylko się oblizać po
Smaku słodkich usty ten
Show-biznes nie chce robić pały głodny duch
Skurwysynu Blau! Łagodny duch, głodny duch
Co ma zawsze pusty brzuch, pusty
Brzuch, pusty brzuch, pusty brzuch
Skurwysynu Blau! Głodny duch, głodny duch
Co ma zawsze pusty brzuch, pusty brzuch
Skurwysynu Blau!