Łajzol - 3 Dołki 5 Kolskich tekst piosenki (lyrics)

[Łajzol - 3 Dołki 5 Kolskich tekst piosenki lyrics]

Jestem z Polski za mną 3 dołki 5 kolskich
Z Polski za mną 3 dołki 5 kolskich
Z Polski za mną 3 dołki 5 kolskich
Każdy wyciągnie sobie z tego swoje wnioski
Z Polski za mną 3 dołki 5 kolskich
Z Polski za mną 3 dołki 5 kolskich
Z Polski za mną 3 dołki 5 kolskich
Na szczęście dzisiaj sam już
Nie mam tamtych rozkmin

Mid 90's na Bielanach
Nikt nie wie co to Gucci
Za to na kilku ścianach
Ktoś napisał: Maniek wrócił!
Straszny ananas, co wyskoczył właśnie z ciupy
I po blokach nas ganiał
Zawsze gdy się tylko upił
Zebranie na klatówie
Nikt nie ma jeszcze netu
Ale dilera wydzwania za friko na pięć sekund
Policja gania jak jakaś banda bassetów


Na osiedlu same koty srają na nie z parapetów
Kilka osób poszło zbyt szerokim łukiem
Bo życie nie jest słodkie
Tak jak brązowy cukier
Dzielą się łupem, potem dzielili cele
W końcu za łupież diabła
Płacili najwyższą cenę, amen
Ekskluzywny menel, tak widzę siebie wtedy
Bo choć leże na glebie, to kurwa nie ma biedy
Dziś inne mam potrzeby
Lecz jestem z tamtej gliny
I pewnie resztę życia będę zmywał nasze winy

Jestem z Polski za mną 3 dołki 5 kolskich
Z Polski za mną 3 dołki 5 kolskich
Z Polski za mną 3 dołki 5 kolskich
Każdy wyciągnie sobie z tego swoje wnioski
Z Polski za mną 3 dołki 5 kolskich
Z Polski za mną 3 dołki 5 kolskich
Z Polski za mną 3 dołki 5 kolskich
Na szczęście dzisiaj sam już
Nie mam tamtych rozkmin

Rekord na ulicy jakieś 84 coś tam
Jak ja mam łeb rozbity
To sprawdź tamtego gościa
Dołączam do ekipy, która pali coś w zaroślach
I lecimy na balet, bez dowodów ani poszlak
Cztery kluby na krzyż wszyscy
Się znamy z balu, siema
Kiedy barman nie patrzy
Dźwigam flachę zza baru
Nie było innych planów
Niż zdobyć nocą parkiet
I doprowadzać do szału, każdą klubową bramkę
Powroty porankiem, które przeżyłem cudem
Zmieniałem szklankę w klubie
Na dołku w wody kubeł
Wciąż telefony gubię i rzadko kiedy sypiam
I mogę tak na luzie, tylko daj mi przeciwnika
Cytując klasyka ‘ała, kurwa, rzeczywiście’
Pozdrawiam terapeutów
Co mnie wtedy leczyliście
Idę se przez czyściec, nie zaglądam do piekła
A poza tym co piszę
Reszty grzechów nie pamiętam

Jestem z Polski za mną 3 dołki 5 kolskich
Z Polski za mną 3 dołki 5 kolskich
Z Polski za mną 3 dołki 5 kolskich
Każdy wyciągnie sobie z tego swoje wnioski
Z Polski za mną 3 dołki 5 kolskich
Z Polski za mną 3 dołki 5 kolskich
Z Polski za mną 3 dołki 5 kolskich
Na szczęście dzisiaj sam już
Nie mam tamtych rozkmin

Tu się tańczy, idzie w balet
Tańczy idzie w balet
To jest Polska, jest jak jest
Się naoglądałem
Tu jest Polska, tu się tańczy, idzie w balet
To jest Polska, jest jak jest
Się naoglądałem

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować