Cichoń, tvrnvs - Dimetyloaminoetanol tekst piosenki (lyrics)
[Cichoń, tvrnvs - Dimetyloaminoetanol tekst piosenki lyrics]
Musi mi się na łysej bani włos zajezyc
Muszę zajarzyc wsysztko co we
Mnie gasło wcześniej
W sensie nie palic głupa wyciagc lekcje
Nie chce już więcej uciekać
Ale zgarnąć co moje jak frank abignejl
Sie ni huja nie boje
No może tylko tylko paru prozaicznych kwestii
Jak to to że coś mogłoby
Mi ją z życia skreślić
Ale zaciskam kurczowo półkule
Już nie gryzę się w język
Pozwolę Ci się zrozumieć
Zrobię wszystko czego nie umiem jak umiem
Wyjdę z siebie odpierdole jakiś numer
Może wyjdę z siebie może
Jednak wrócę nie wiem
Oby to nie było obe kreślę serce
Wychodzę prędko z niego do sedna
Zostawić w nim bagaży nie omieszkam
Musze zrobić wszystko czego nie mogłem kiedyś
Gonie sny i nie zamykam
Powiek #dwudziesty pierwszy
Czuje w gramach zaduch rzucam tą przyjemność
Działam bez ładu i składu chociaż ryje ze mną
W końcu robie prawko by
Wam po ambicjach jeździć
I wiem, że bywam nieznośny
Charakter mam ciężki
Nosze przeżyć spory bagaż i słów poradnik
Jak jesteś niesłowny to
Wyprowadzę z równowagi
Jestem darmozjadem to przez zażarte fristajle
Ucze karmą empatii, a z lekcji się zrywałem
Egzamin dojrzałości zdany
Nadal ze mnie dziecko
Moje plany na przyszłość to żenada poniekąd
Odbija mi już powoli jak w parkach trampolin
Ide na całość w kartach
Historii #Trump all in
Jak chcesz porachować mi kości to przykre
Nie musisz martwić się
Pora chować cie żywcem