Cichoń - I co? tekst piosenki (lyrics)

[Cichoń - I co? tekst piosenki lyrics]

Szluga zagryzam tostem
Ogarniam swoje sprawy, muszę zrobić w chuj
Tylko dzięki temu jeszcze jestem tu
Puszczam parę z ust
Niech się skrapla na mój grób
Spośród różnych dróg wybrałem akurat tę
Wygrane migoczą w tle, już do was jadę
Wdupcę tylko po drodze jeszcze jakiś obiadek
Z waszych twórców chuj mnie to obchodzi
Co pierdoli jakiś truskul
Trochę to już robię, ale dalej powolutku

To trzyma się kupy jak jebane muchy
Mówią na to styl
Przecieram buty by wykonać ruchy
Lecz żadnego w tył nie jestem głuchy
Nie były to duchy gdy
Mówili "spadniesz na ryj"
Spadam na ryj i co?

W życiu mi chodzi już tylko o


To by pisać fajne teksty
Chłopaki płyną po bicie jak
Brodzik, ja sobie przyrzekam
Że będę najlepszy
Dla samego siebie, dla moich ziomali
No i może trochę dla reszty
Chcę zobaczyć Paryż tam jointa
Sе spalić i powiedzieć, "nie trzеba reszty"
(ej) robię to wtedy kiedy mi się zachce
I nie kojarz tego z szczeniactwem
Kuba Cichoń - znalazłem się tu fartem
I nie kojarz tego z przypadkiem
Nie kojarz tego też Bartkiem, Frankiem
Nie kojarz tego z Danielem
Day by day, robię to tylko dla siebie
Nieważne czy zrobię na tym karierę

To trzyma się kupy jak jebane muchy
Mówią na to styl
Przecieram buty, by wykonać ruchy
Lecz żadnego w tył
Nie jestem głuchy nie były
To duchy, gdy mówili, "spadniesz na ryj"
Spadam na ryj i co?

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować