Człowień, Bleiz, Dj Fyncz - Mobb Deep tekst piosenki (lyrics)
[Człowień, Bleiz, Dj Fyncz - Mobb Deep tekst piosenki lyrics]
Źle wyglądam przy nich stojąc i cofając sikor
Moje życie się zaczęło jak straciłem wszystko
Źle się czuję przy nich stojąc
Dj dźga je igłą
Stare nowe czasy hołd blokom w siedemnastym
Mimo, że dalej im wstrzykują botoks
Wielu z nas już nie robi
Dzisiaj tego jak każdy
Wtedy każdy robił coś innego niż ziom obok
Ludzie konsumują jak by jutra miało nie być
Konsumują zero cukru albo zero na kredyt
Konsumują ciągle new school młodzi raperzy
Ja rejestruje zmiany w mózgu
Od ciężkich przeżyć
Jak prezesi z łapanki ciągle motają przychód
Zamiast dymać sekretarki ruchają pracowników
Jelczański psikus abrakadabra
Wjeżdżam na bloki jak Moob Deep po browarkach
Pozdrawiam ziomków od nagrań
Domowych operatorów mojego głosu na majkach
Od zabawy w depresje do
Wprowadzania w depresje mam depresje
Diabli nadali, mi te zmiany w nośnikach
GF na satelitach, gramy swoje na winklach
Stypa, mnie nikt nie będzie wskazywał co lipa
Bo wasze łby do dzisiaj
Są zamknięte na g-funk
Taka prawda, w studiu Bosman, ruski szampan
Hip hop na blokach, a na melinach kankan
To zmiana czasu, więcej ciuchów niż rapu
Nowe papu styl na kanwie
Jak się konsumuje zachód
Większość znajomych zapomniało czym
Jest życie
Własnymi dziećmi tłumaczą obycie w niebycie
Mentalna pustka, tylko praca i dom
A jedyne tematy to jakiś przedszkolny krąg
Zbijam stąd, trzy prace, dwie płace
Jedna żona a najważniejsze dla mnie jest to
By była zdrowa
Co ty wiesz o problemach?! bawisz
Się w zdrady jak frajer
Albo gnijesz pod kapciem i
Popadasz w zajzajer
Na rutynę walec, dla fałszu studnia i szaniec
To mózgu pranie, sex, dragi i pożądanie
Bulgot emocji, większy niż czekanie na serial
Życie nie serial, całodobowa loteria