Nizioł, Dedis, Lukasyno - Nadzieja tekst piosenki (lyrics)
Dedis [Dawid Mullar] Mysłowice, Polska
[Nizioł, Dedis, Lukasyno - Nadzieja tekst piosenki lyrics]
Potrzebna silna wola
Dosyć spory zapas wiedzy
Do pewnych decyzji po prostu trzeba dojrzeć
Co zamierza, osiągnie, zostawi coś po sobie
Lepszy słabszy wśród silniejszych niż
Najlepszy wśród słabych
Po drodze popełni błędy
Nie ma nadziei bez skazy
Mocna wiara w siebie, przydadzą się roszady
Nie chce
Nie zrozumie ten w szeregu z przegranym
Uczeń jest gotowy, pojawi się mistrz
Kiedyś znów serce zabije
Ktoś doceni cię jak nikt
Ciężko łatwo żyć, ciężej nie wierzyć w nic
Pojawia się i znika, jak transakcja, blik
Codziennie, niezmiеnnie na każdym polu rozwój
Niezależniе według siebie czynić dobro
Nie na odwrót
Jak ta jedna z form do samoudoskonalenia
Nadzieja, dasz radę, życzę ci powodzenia
Ja dam radę, to też radę sobie dasz
Mamy wielkie plany, a z wiekiem goni nas czas
Najważniejsze nigdy nie powiedzieć pas
Nadzieja, ja ją mam, ty ją masz
Ja dam radę, to też radę sobie dasz
Mamy wielkie plany, a z wiekiem goni nas czas
Najważniejsze nigdy nie powiedzieć pas
Nadzieja, ja ją mam, ty ją masz
Nadzieja matką głupich
Jestem głupcem? To ściema (ta)
Większym głupcem jest ode mnie ten
Który nadziei nie ma (nie ma)
Loty chcę mieć tak wysokie jak
Każdy z moich ziomali
Oni nadziei nie tracą, a
Tracą ją ludzie mali, czaisz?
Lata pracuję i gonię za marzeniami (ta)
Karta w końcu tak bez farta
Bo idę swymi torami (ja)
Chcę dać ci ogień, który duszę ci rozpali
A wiem, że dobrze będzie i wygrasz z demonami
Tylko do przodu idź, nie oglądaj się za plecy
(ta) co szkodzi twojej głowie, uwierz mi
Cię nie wyleczy boję się każdej porażki
Tak jak nieprzespanych nocy (nocy)
Dlatego w każdy dzień wylewam te siódme poty
Czasem gubię się, tracę kontrolę
Nie widzę sensu (ah) na błędach uczę się
Więc nie mogę stanąć w miejscu (aha)
Ty każdą lekcję bierz
Jakby miała być ostatnia
Kumasz? Nadzieja to druga matka
Ja dam radę, to też radę sobie dasz
Mamy wielkie plany, a z wiekiem goni nas czas
Najważniejsze nigdy nie powiedzieć pas
Nadzieja, ja ją mam, ty ją masz
Ja dam radę, to też radę sobie dasz
Mamy wielkie plany, a z wiekiem goni nas czas
Najważniejsze nigdy nie powiedzieć pas
Nadzieja, ja ją mam, ty ją masz
Ostatnia kropla wody na szlaku przeznaczenia
Ostatnia kromka chleba
Nie najesz się jak z bratem nie podzielisz
Kto zaznał głodu, grosz podniesie z ziemi
Nieważne ile masz, a to czy umiesz to docenić
Uczucie, gdy życie nie ma ceny
Nie myślę o problemach
Bo tylko przyciągałem tym problemy
Straciłeś miłość życia
Przelał się goryczy kielich
Serce bije za was dwoje
Nie odbiorą ci nadziei wierzę w inny świat
Gdzie w poprzek płynie czas
Gdzie każdą uśmiechniętą twarz
Oświeca słońca blask
Gdzie niebo jest bez chmur
Odziani all in blue
Złączone dłonie tworzą jeden
Niekończący sznur
Drzewa kołysze wiatr, przez cmentarz idę sam
Słyszę głosy
Które nawołują zza niebiańskich bram
Zamykam oczy, znika strach
Nadzieja, ty ją masz, ja ją mam
Ja dam radę, to też radę sobie dasz (dasz)
Mamy wielkie plany, a z wiekiem goni nas czas
(goni czas)
Najważniejsze nigdy nie powiedzieć pas
Nadzieja, ja ją mam, ty ją masz
Ja dam radę, to też radę sobie dasz (dasz)
Mamy wielkie plany, a z wiekiem goni nas czas
(goni czas)
Najważniejsze nigdy nie powiedzieć pas
Nadzieja, ja ją mam, ty ją masz
Ja dam radę, to też radę sobie dasz (dasz)
Mamy wielkie plany, a z wiekiem goni nas czas
(goni czas)
Najważniejsze nigdy nie powiedzieć pas
Nadzieja, ja ją mam, ty ją masz
Ja dam radę, to też radę sobie dasz (dasz)
Mamy wielkie plany, a z wiekiem goni nas czas
(goni czas)
Najważniejsze nigdy nie powiedzieć pas
Nadzieja, ja ją mam, ty ją masz