Trzy-Sześć - 12:30 - Telezakupy tekst piosenki (lyrics)

Śmieją się z ciebie? Każdy beszta jak wacka?
Połowa dziewczyn szydzi? Reszta chce płakać?
Nie myśl o samobójstwie i przestań się mazać
Mamy coś dla ciebie – oto zestaw kozaka
Gumowe ręce do fury, by każdy rywal
Widział zawsze twój łokieć na
Wszystkich czterech szybach
Tatuaż do wyboru: albo z bliskim ci logiem
Z chińskim symbolem lub łacińskim przysłowiem
Banknoty na gumce, stówy – to się ceni
Rzucasz na bar, potem wraca do kieszeni
Do tego opcjonalnie złoty sygnet lub kajdan
Polecam serdecznie: Radosław M

W czasie poważnych debat wolisz
Się nie wychylać? Nie znasz mądrych słów
Powyżej czterech sylab?
Czarno widzisz swoje członkostwo bohemy?
Przybornik jajogłowca rozwiąże twoje problemy
Okładka od Kanta, byś wyglądał jak uczony
Nawet kiedy czytasz swój ulubiony komiks
Dożywotnie zwolnienie z WF-u w trybie pilnym
Byś nigdy nie skalał się wysiłkiem fizycznym
Translator przełoży na francuskie każde słowo
Wiadomo – to samo po polsku brzmi zaściankowo
Pamiętaj – nigdy nie idź w ślad za plebsem
Jesteś od nich lepszy, pozdro – Magda G

Jedyny facet w twoim życiu to psychoanalityk?
Na twój widok krzywi się jak śnięty ET?
Jeszcze nie koniec walki o względy elity
Wszystko to zmieni nasz niezbędnik lolity
Kolumbijski puder, prosto na noski
Wąska kiecka – cipka przykryje ją w całości
Trwała tapeta, na kolana ochraniacze
Byś nie ścierała ich podczas rozmowy o pracę
Do tego brokat w spreju do czółka
Bo przecież
Nie powinno świecić tylko w ultrafiolecie
Ulepsz swoje życie i zamów w tej chwili
Przecież tysiące modelek nie może się mylić