Włodi - Przystanek tekst piosenki (lyrics)

[Włodi - Przystanek tekst piosenki lyrics]

Przystanek Jadźwingów
Za pięć minut na dole będę czekać na winklu
Z tych, co stali tam ze mną
Odeszło już kilku odszedł Czarny i Plankton
Nie zapomnę o Pyńku
Odszedł Pjus – coś się we mnie rozdziera
Jeden rok, czwarty pogrzeb i żadnego wesela
Kurwa muszę jakoś to pozbierać
Oddać hołd im w numerach
Jak przystało na rapera
Jak przystało fani idą na całość
Ciężkie topy z moich pestek wyginają gałąź
Na koncertach będzie znów od dymu szaro
Hiphop Ultras – prace idą pełną parą
Kończę makaron wraz z ostatnim wersem
Spisanym pobieżnie na wymiętej chusteczce
Spracowane ręce matki zabierają talerz
Zawsze mi dawały więcej, niż potrzebowałem
Do dziś sprawdza każdy mój kawałek
Za kupno MPC-tki dostałem pochwałę
Przychodzi SMS mi: "Jesteśmy na dole"


Zbieram bletki ze stołu i pojemnik na olej
Zbiegam, z busa dudni Capone-N-Noreaga
Ziomek mówi: "Zaraz zadzwonię, gdzie trzeba"
Gubi zasięg, obraz zlewa się za oknem
W drodze po towar, w drodze prosto na koncert

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować