Young Igi - Pochodnia tekst piosenki (lyrics)
Young Igi [Igor Ośmiałowski] Gdyni, Polska
[Young Igi - Pochodnia tekst piosenki lyrics]
Koła w moich spodniach
Ten dym, w tej kabinie nazywamy to pochodnia
Grube akcje, śmieszne akcje
Takie akcje mamy co dnia
Nie będę mówił Ci nic więcej, możesz podejść
Poznać
Biorę ludzi z samych dołów
Chce podsadzić ich do góry
Przeskoczą każdy mur, jakby mieli za to fury
Moi ludzie, pierdolone przecinaki są z natury
I nasze jedyne marzenie
Mieć siana jak jaj kury
Okej, nie osądzam Ciebie za nic
Każdy ma swój świat
Mój też nie ma żadnych granic
Robimy się tak mocno, że materac jest na sali
Będę to robił ciągle, żeby ludzie podziwiali
Gdy nagrywam mam jakieś 10
Koła w moich spodniach
Ten dym, w tej kabinie nazywamy to pochodnia
Grube akcje, śmieszne akcje
Takie akcje mamy co dnia
Nie będę mówił Ci nic więcej, możesz podejść
Poznać
Moje marzenie to sikor
To auto to jest małe piwo
THC, nie mam imion, zapominam jak to było
Robię pliki jakby nie było
Jakby źle nie było mam grubo w czubie
Chodzę po prostej linii krzywo
To mój ziom Albino, ze zjaraną miną
Chodzimy po mieście jak trupy
W nocy grubo było miałem schizy na bani
Lubię mieć grubo na bani
Jeśli chodzi o szkołę, nie lubiła pani
Teraz już zawsze sami
Nie potrzebujemy z wami