Young Igi - Studio tekst piosenki (lyrics)
Young Igi [Igor Ośmiałowski] Gdyni, Polska
[Young Igi - Studio tekst piosenki lyrics]
Chciałbym sporo lat, dopiero doceniam mamę
(ye ye)
Mama wraca ze mną to jak igłą przebić skałe
(łu)
Siedzę w studiu dalej, siedzę w studiu dalej
(ye) robię rzeczy niemożliwe
Chce Rolls-Royce, a nie Bimmer
Drę mordę na siłę
Nie ma granicy, ty co to jest
Ona wie co ją spotka (spotka)
Najpierw do domu potem wchodzę do środka
(wrr) zmieniam flow tak często bo nie
Chcę wypadać z linii
Mam zdarty głos to ciągle lepiej
Niż mieć gówno w dynii
Jedyne co wiem przez tą
Szkołe nie jesteśmy pilni
Jedyne co to boże chroń mnie no i me pomyłki
Kręcę na se sztuki które wpadają w te długi
System robi z obsługi znamy jego te luki
"I nie będę biedny" mówię do mojej suki
I nie będę biedny, nie wrócę do ulic
Ayyy, uwierz mi nie wrócę do ulic (nie)
Uwierz mi nie wrócę do ulic łuuu