Żabson, Young Igi - Kiedy Skończę Karierę tekst piosenki (lyrics)
Żabson [Mateusz Zawistowski] Opocznie, Polska 🇵🇱
Young Igi [Igor Ośmiałowski] Gdyni, Polska
[Żabson, Young Igi - Kiedy Skończę Karierę tekst piosenki lyrics]
Choć se tego nie wyobrażam
Będę miał historię życia
Zapisaną na tatuażach
Ale nadejdzie pewnie dzień
Nie będę chciał robić więcej siana
Wyjebie się na kulturę
Która każe zapierdalać
Nie chcę słuchać innych zdania
Sam nie mam nic do dodania
Zrobiłem z życiem co mogłem
Mogę odpuścić starania
Mogę se nawinąć wersy, które są do wyjebania
Ol-, ol-, olać wszystkie kłótnie
Olać wszystkie pojednania
Kiedy skończę karierę, wybiorę wyjście jedno
Kupię cztery walizki i w
Nie zawinę cały bankroll
Zabiorę swą kobietę i na świat machnę ręką
Wyjebię stąd z impetem, a potem zwolnię tempo
Wychowałеm się w kulturze
W której trzeba zapiеrdalać
Ciężko, tak jak tata no i mama
Też zapierdalam ciężko
Codziennie nie śpię przez to
Na zdrowie mi nie wyszło
Wolno się wszystko rozkręcało
Więc muszę skończyć szybko
Kiedy skończę karierę oleje strach, zysk
Czy strata choć wciąż raperska maniera
Żeby w kółko to wydawać
Będę zbyt zabezpieczony
Jak w Sexoholiku Żaba
Mam mieszkanie na mieszkaniu
Za wynajem na Bahamach
Wielki, piękny garaż, zmysły można postradać
Do tyłu leci czas na ekskluzywnych zegarach
Choć dość mam już ścigania
Choć dość mam odliczania
Mogę zostać emerytem już w
Moich trzydziestych latach
Kiedy skończę tą karierę
Będę gwizdał melodie
Siedząc pod wielkim drzewem
Będzie mi tam wygodnie
Przestanę być liderem
Może trochę samotnie będzie
Dlatego zanim to zrobię rozważę konsekwencje
Jestem jak nikt nigdy wcześniej
Ale mnie ten shit męczy
Chłopcy chcą się wciąż prześcigać o to
Kto jest z nich lepszy
Chcę zrobić grube hajsy i zniknąć
Nim ktoś to zwęszy
Bo nienawidzę branży, tak jak homofob tęczy